W przetargu, który został ogłoszony pod koniec stycznia br. zgłosiło się dziewięć firm. Jak się okazało, nie tylko Citybruk zaproponował niższą kwotę za wykonanie ścieżki rowerowej wzdłuż rzeki Rudawy, ale również kilku innych wykonawców. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie zarezerwował na to zadanie przeszło 11 mln zł.
Otwarcie ofert nastąpiło w pierwszych dniach marca br. Najtańsza z ofert, która opiewa na kwotę 8,8 mln zł została przedstawiona przez firmę Citybruk ze Skały.
Zadanie ma być w 85-procentach dofinansowane przez Urząd Marszałkowski ze środków unijnych. Założenie jest takie, że inwestycja musi być zrealizowane jeszcze w tym roku i takie też są plany ZZM. Inwestycja nad Rudawą ma być częścią większego projektu ogólnomiejskiego „Wisła łączy”, polegającego na rozszerzeniu bulwarów Wisły o jej dopływy (Rudawę, Wilgę, Dłubnię, Prądnik/Białuchę) oraz stworzenie nowego zagospodarowania tego terenu.
W ramach budowy drogi rowerowej na wałach przeciwpowodziowych Rudawy ma powstać betonowa trasa, która będzie przeznaczona nie tylko dla rowerzystów, ale również dla pieszych. Oprócz utworzenia ścieżek, ma również zostać wymieniona mała architektura, a także zostaną utworzone miejsca z placami zabaw i urządzeniami rekreacyjnymi. Ponadto we wskazanych miejscach ma także powstać infrastruktura niezbędna dla cumujących jednostek pływających.
Zagospodarowanie wałów Rudawy ma objąć blisko 7-kilometrowy odcinek od ul. Kościuszki do okolic stawów Uniwersytetu Rolniczego. Ścieżka ma prowadzić po jednej stronie brzegu, na przemian raz jedną raz drugą stroną z wykorzystaniem istniejących mostków. Początkowo, od ul. Kościuszki do ul. Piastowskiej, ścieżka ma powstać na wale bliżej centrum. Trasa ma być oświetlona na odcinkach, tam gdzie jest to niezbędne, aby było bezpiecznie (m.in. na odcinku najbliżej centrum).
Były również protesty
Wielu mieszkańców i aktywistów protestowało przeciw tej inwestycji, ponieważ jak tłumaczyli, niektórzy wolą korzystać z naturalnej nawierzchni podczas spacerów, a nie z wszechobecnej "betonozy". Zwracano także uwagę, że na przebudowę czekają także bulwary wiślane, które wymagają dużo większych nakładów finansowych.
Aktywiści wymieniali również zarzuty: zignorowanie miejskich przepisów, które obligują do dokonania audytu inwestycji rowerowej, zignorowanie miejskich dokumentów - planu miejscowego oraz standardów budowy dróg dla rowerów czy też zignorowanie większości uwag składanych przez mieszkańców na etapie konsultacji społecznych.
Wówczas dyrektor ZZM Piotr Kempf tłumaczył - Zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nawierzchnia musi być z materiału przepuszczalnego. W związku z tym, przy akceptacji Wód Polskich, zapadła decyzja, że będzie to nawierzchnia z betonu jamistego, czyli ścieżka betonowa, w pełni przepuszczalna dla wody, nazwijmy to ekologiczna. Zobaczymy jak będzie się to sprawdzało.
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj - Kraków. Aktywiści protestują przeciwko budowie betonowej drogi rowerowej na wałach Rudawy
Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę? To mit

- Osiedlowa "anakonda". Tak wygląda najdłuższy blok w Krakowie
- Idealny na wiosenne spacery! Mamy najdłuższy park w Polsce! Gdzie koniec?
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Tak mieszkają najbogatsi w Krakowie. Luksusowe domy i mieszkania na sprzedaż!
- 9 lekarzy z Krakowa wśród najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie