Nie będziemy przypominać dokonań Kuveljicia w Wiśle. Odnotujemy tylko, że ostatni raz w jej barwach wystąpił w kwietniu 2022 roku, strzelił nawet wtedy Górnikowi Zabrze gola - swojego jedynego w polskiej ekstraklasie. Kilka tygodni później Wisła zleciała do I ligi, ale Serb już na tym poziomie nie grał, bo został wypożyczony do klubu z rodzimej ligi, TSC Backa Topola.
Nikola Kuveljić, defensywny pomocnik, zbudował tam sobie mocniejszą pozycję niż w Wiśle. Co ciekawe - w zespole dużo silniejszym niż Wisła. W sezonie 2022/2023 grał sporo, na tyle sensownie, że Backa Topola w kwietniu zdecydowała się aktywować klauzulę wykupu zawodnika z Wisły. I z Kuveljiciem w składzie klub odniósł największy sukces w swojej historii - wywalczył wicemistrzostwo Serbii.
Ekipa TSC uzyskała dzięki temu prawo do gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. W III rundzie eliminacji trafiła na SC Braga, no i we wtorek w Portugalii odbyło się pierwsze starcie obu drużyn. Kuveljić wyszedł w podstawowym składzie TSC, grał do 80 minuty. Serbowie przegrali 0:3, rewanż 15 sierpnia.
W miniony czwartek 3 sierpnia Nikola Kuvelić strzelił natomiast swoją pierwszą bramkę w TSC. W spotkaniu serbskiej Superligi, wygranym z Radnickim Nis na wyjeździe 3:0. Były wiślak ustalił wynik w 90 minucie, uderzeniem z 25 m po ziemi, po rzucie wolnym. Zobaczcie na flimie, jak padł ten gol.
