MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Były radny oczyszczony od zarzutu kłamstwa lustracyjnego

Artur Drożdżak
Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał w czwartek wyrok oczyszczający byłego radnego z Nowego Targu od kłamstwa lustracyjnego. Sąd przyjął, że Józef Pietraszek złożył prawdziwe oświadczenie, że nie był tajnym współpracownikiem SB. Wyrok jest prawomocny.

Instytut Pamięci Narodowej w trakcie dwóch procesów przed sądeckim sądem starał się wykazać, że 67-latek skłamał w swoim oświadczeniu lustracyjnym w z 2008 r., gdy podał, że nie był TW Służby Bezpieczeństwa. Sądy dwukrotnie stwierdzały, że były radny napisał prawdę. Pietraszek jako radny musiał wypełnić oświadczenie lustracyjne i 22 stycznia 2010 r. stwierdził w nim, że nie był agentem SB.

Jednak w archiwach IPN odkryto dokumenty, że miał kontakty z porucznikiem SB Markiem K. z Nowego Sącza, a potem przeszedł „pod opiekę” sierżanta Jana L. z Nowego Targu, którzy interesowali się mniejszością słowacką i kontaktami ze Słowakami. Z ustaleń sądu wynika, że bez wiedzy Pietraszek porucznik SB zarejestrował go jako tzw kontakt operacyjny ps. Józef”. Spotkał się z nim od 1978 do 84 r. co najmniej 4 razy i dzwonił. Potem Pietraszkę wyrejestrowano z ewidencji w 1987 r.

Pietraszek nie podpisał żadnej deklaracji współpracy, nie przyjmował pieniędzy i prezentów. Twierdził, że jedynie rozmawiał z SB-ekiem na ogólne tematy i nie przekazywał mu żadnych informacji. W tamtym czasie był magazynierem w Wytwórni Win i Przetworów Owocowych w Nowym Targu, potem szefem zakładowej „Solidarności”.

Pietraszek mieszka w Krempachach, od lat jest tam sołtysem. Swoją sprawę lustracyjną nazywa "pomyłką IPN". Prokurator Instytutu przekonywał, że lustrowany miał przed laty świadomość, że rozmawia z funkcjonariuszem SB i że udziela mu informacji. To ważne, bo świadoma współpraca jest jednym z kilku warunków uznania danej osoby za tajnego współpracownika komunistycznych służb specjalnych. Sądy przyjęły jednak, że faktycznie Pietraszek nie wiedział, ze rozmawia z SB-ekiem, bo on przedstawiał mu się cały czas jako milicjant z Komendy Wojewódzkiej.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska