- Wiele z nich uszkodzono, obdarto z kory, konary zostały połamane, pokaleczone, ścięte niezgodnie ze sztuką ogrodniczą. Nie zdziwię się, jeśli niedługo drzewa całkiem pousychają - nie kryje oburzenia Radosław Sułkowski, mieszkający nieopodal marketu. Zwrócił się do "GK" o interwencję, bo nie wierzy, żeby gmina cokolwiek w tej sprawie zrobiła, jeśli zgłosi ją szary obywatel. - Nieraz interweniowałem i nie było odzewu - mówi mężczyzna.
Tymczasem magistrat jest do tego zobligowany na podstawie przepisów Ustawy o ochronie przyrody. Konkretnie chodzi o art. 88-89, które mówią, że: "wójt, burmistrz lub prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za: zniszczenie terenów zieleni albo drzew lub krzewów spowodowane niewłaściwym: wykonywaniem robót ziemnych, wykorzystaniem sprzętu mechanicznego albo urządzeń technicznych (...)". Kara wynosi trzykrotność opłaty za wycinkę drzewa, która zależna jest m.in. od jego gatunku i wieku.
Do Wiesława Domina, dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska w chrzanowskim starostwie dotarły słuchy o zniszczonych drzewach przed Netto. - To teren prywatny, więc to gmina nadzoruje ewentualne zniszczenia drzew - usłyszeliśmy od dyrektora Domina. Nie wiedział, jak wyglądają procedury, ani jakie są sankcje za taki czyn.
W chrzanowskim Urzędzie Miasta nie kwapią się, by wystawiać kary. Na pytanie, jakie sankcje grożą za uszkodzenie zdrowych drzew, urzędniczka też nie potrafiła nam odpowiedzieć. - Muszę to sprawdzić - wyznała.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chrzanowie podczas odbioru inwestycji nie próbował wyegzekwować na wykonawcy, by dbał o zieleń. - To nie leży w moich kompetencjach - zaznacza inspektor Łukasz Rusek.
Piotr Grzegorzek, chrzanowski przyrodnik, nieraz spotkał się z podobnymi zniszczeniami drzew.
- Są dewastowane często przez firmy budowlane podczas prowadzonych inwestycji. Firmy zwykle pozostają bezkarni, bo nikt nie reaguje na problem - przyznaje przyrodnik. Dodaje, że jeśli wykonawca ma dobrą wolę, to owinie pnie folią lub pianką, lecz jeśli nie - drzewa są narażone na uszkodzenia.
Mariola Skolimowska, rzeczniczka sieci Netto, obiecała zbadać sprawę. - Jeśli rzeczywiście wykonawca naszego pawilonu zawinił, to naprawi szkodę. - Planujemy też w Chrzanowie nasadzenie nowych drzewek - zaznacza rzeczniczka Netto.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+