https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: targowisko zostanie w pobliżu Rynku

Magdalena Balicka
Zdzisław Michalak uważa, że burmistrz podjął słuszną decyzję
Zdzisław Michalak uważa, że burmistrz podjął słuszną decyzję Magdalena Balicka
Chrzanowscy handlarze, którzy od lat prowadzą swe stragany na targowisku miejskim przy ulicy Kusocińskiego, mogą odetchnąć z ulgą. Wbrew ich obawom, władze Chrzanowa nie zamierzają ich przesiedlić z centrum miasta na oddaloną ulicę Szpitalną, gdzie mieliby konkurować z kilkoma supermarketami. W ciągu najbliższych lat, w bliskim sąsiedztwie Rynku, między ulicą Krakowską a 29 Listopada w Chrzanowie, ma powstać plac na wzór krakowskiego Kleparza.

Kupcy nie kryją zadowolenia. Anna Moczulska, sprzedająca od dziesięciu lat ubrania na targu w Chrzanowie, już miała zamiar zwijać biznes. - Wszyscy tutaj byli przekonani, że wylądujemy na Szpitalnej. Będziemy musieli sami zainwestować w uzbrojenie placu, budki i jeszcze walczyć o klientów w otoczeniu wielkich sklepów sieciowych - opowiada pani Anna. - Burmistrz wyraźnie zapowiedział, że dalsze dni na placu na ulicy Kusocińskiego są dla nas policzone. Jestem mile zaskoczona, że jednak zmienił decyzję - dodaje.

Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa, przyznaje, że po protestach kupców niezadowolonych z pomysłu przeniesienia handlu na ul. Szpitalną, zaczął szukać nowego rozwiązania. Pomysłów było wiele.

- Okazało się, że przy prowadzeniu dalszej rewitalizacji centrum miasta uda się znaleźć miejsce dla kupców, a przy okazji stworzyć wiele nowych miejsc pracy - zaznacza szef chrzanowskiej gminy. Liczy, że w realizacji pomysłu pomoże mu zastrzyk unijnej gotówki.

- Właśnie tworzymy projekt odnowy ciągu ulic od Krakowskiej przez 29 Listopada aż do ulicy Berka Joselewicza. Jest szansa, że dostaniemy dotację na lata 2014-20120 - informuje Ryszard Kosowski. W grę wchodzi co najmniej kilka milionów złotych. - Całą parą pracujemy nad kalkulacjami i szczegółowym planem, wraz z wizualizacją planowanej inwestycji. Szczegóły będą znane na początku przyszłego roku - zaznacza. Ma nadzieję, że w nowym pasażu handlowym mieszkańcy miasta znajdą świeżą jarzynkę, swojski nabiał, ryby. - To będzie alternatywa dla tych, którzy omijają duże sklepy - tłumaczy.

Co ważne dla handlarzy z targowiska, do czasu stworzenia nowego placu burmistrz nie zamierza ich wysiedlać z dotychczasowego miejsca. Nie wiadomo jeszcze, co w przyszłości powstanie na miejscu po targowisku przy ul. Kusocińskiego. - Na dobrą sprawę nigdy w tym miejscu nie planowaliśmy bazaru. Po odnowieniu Rynku, placu Tysiącletnia i nowego pasażu za Domem Kultury, targ nie będzie się komponował z otoczeniem - zaznacza burmistrz.

Anna Niedziela, mieszkanka Chrzanowa i klientka tutejszego bazaru, cieszy się na wieść o nowej lokalizacji placu handlowego. - Takie miejsce jest nam bardzo potrzebne i to właśnie blisko centrum - zaznacza chrzanowianka. - Nikt nie dreptałby co dzień po świeżą marchew czy swojskie jaja na drugi koniec miasta - dodaje. Trzyma kciuki, by plac handlowy powstał jak najszybciej, a przy okazji miasto dalej piękniało.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska