https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co czeka Karpacką Straż Graniczną po 2012 roku?

Iwona Kamieńska
Płk Józef Ostapkowicz (z lewej) i ppłk Leszek Krok w hangarze dla śmigłowców Straży Granicznej
Płk Józef Ostapkowicz (z lewej) i ppłk Leszek Krok w hangarze dla śmigłowców Straży Granicznej Stanisław Śmierciak
Karpacki Oddział Straży Granicznej pozostanie w Nowym Sączu do końca 2012 r. Czy dłużej? Nie wiadomo. Prawdopodobnie za dwa lata zamiast oddziału będzie stacjonowała tutaj tylko jednostka SG przeniesiona z Piwnicznej.

Już wcześniej znacznie przerzedzą się szeregi pograniczników i cywilnej obsługi oddziału. Około 30 cywilów otrzyma wypowiedzenia w najbliższym półroczu. Do końca 2011 roku odejdzie też ze służby około 90 mundurowych.

O sprawie pisaliśmy w artykule: Karpacka Straż Graniczna zostaje na południu Polski

- Projekt reorganizacji Straży Granicznej przygotowany przez komendanta głównego został już zatwierdzony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Zakłada pozostawienie naszego oddziału do końca 2012 roku - mówi pułkownik Józef Ostapkowicz, komendant KOSG. - W tym czasie zobowiązano nas do zmniejszenia zatrudnienia, aby dostosować jego poziom do budżetu, jaki nam przyznano. Karpacki oddział "topniał" już w minionym roku. Ze Strażą Graniczną pożegnało się wtedy 39 cywilów i 70 mundurowych.

- W przypadku funkcjonariuszy były to odejścia na własną prośbę do innych formacji, głównie policji. Część przeszła też na emeryturę - wyjaśnia płk Ostapkowicz. Odchudzanie Straży Granicznej to - jak podkreśla komendant KOSG - konsekwencja naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Zniosło ono konieczność ochrony południowej granicy państwa. Identyczny proces przeprowadzono wcześniej w oddziałach na zachodniej granicy (z trzech pozostał jeden).

Na południu z istniejących trzech oddziałów - Racibórz, Kłodzko, Nowy Sącz - wskazano do likwidacji ten ostatni. Obecnie służy i pracuje w nim około 1100 ludzi. Jego zamknięcie wydaje się nieuchronne, mimo że w jego obronę zaangażowali się solidarnie sądeccy politycy. Komendant Ostapkowicz uspokaja, że nawet jeśli tak się stanie, to Straż Graniczna nie zniknie z regionu i nadal będzie tutaj stacjonować w formie jednostki.

W Nowym Sączu mają też zostać podhalańczycy, czyli Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej - duma Lachów i górali.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
alinka
WIecie Państwo też pracuje w służbach mundurowych mam więc porównanie naszej pracy a SG =" ukryte bezrobocie" co oni robią? czym się zajmują? posiadają sprzęt którego policja nie ma który jest tylko skurzony, żal na to patrzeć jak niektórzy muszą ciężko pracować a funkcjonariusze SG i tak będą mieć wypłatę co miesiąc za ściemę. Bo to Polska właśnie
a
anatolij
wprowadzic rosyjskie wojska do Polski , przecież dzięki donaldowi i bronkowi Polska utraciła suwerennośc.
t
tutty
Proponuje aby przeniesc SG z N. Soncza do Limanowej bo tam mieszka duzo obywateli Rumunii o nazwie
Cyganie. Sa oni odpowiedzialni za wystapienia przeciwko Reczypospolitej a ich celem jest stworzenie w powiecie Limanowskim terytorium zamorskim Rumunii. Wtedy wybuduja tam lotnisko w Limanowej aby byly bezposrednie kursy samolotow do Bukaresztu. Po jakims czasie na tym lotnisku wyladuje elitarna jednostka wojska rumunskiego skladajaca sie z samych Cyganow i zalozy tam garnizon. Aby temu zapobiec kazdy Cygan powinien otrzymac stroza w postaci Straznika Granicznego ktory bedzie go caly czas pilnowal. Zony straznikow beda pilnowaly cyganek a dzieci beda pilnowaly dzieci. W ten sposob zostanie zaprowadzony porzadek i Limanowa bedzie dalej nalezec do Polski. Inaczej to rumunski przeydent ktory jest Cyganem zazada budowy drogi exterytorialnej z Rumunii do Limanowej. Moze sie to skonczyc jak w 1939 roku. W Limanowej powstanie fabryka pomnikow ze styropianu ktore beda malowac
utrwaldzajaca farbom.
c
celina
wszystkie wypowiedzi co z tą Polską.
r
romek
już czas żeby sprzeciwić się odbieraniu wszystkiego i likwidowaniu naszych miejsc pracy.
t
tola
może zlikwidujmy wszystkie zakłady pracy i będzie spokój chyba już czas wyjść na ulice.
P
Pola
można likwidować SG a kto nam zapewni bezpieczeństwo nigdy nie wiadomo co nam szykują sąsiedzi.
l
lolita
nie masz pojęcia o pracy w SG to po co nierobie się wypowiadasz.
r
rem
w grudniu skończy się świat.
l
liPA
I po co utrzymywać tylu nierobów
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska