Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co miesiąc Bochnia dopłaca do wywozu śmieci 100 tys. zł

Małgorzata Więcek-Cebula
Posegregowane śmieci oddaje w 30-tysięcznej  Bochni 19 tysięcy mieszkańców
Posegregowane śmieci oddaje w 30-tysięcznej Bochni 19 tysięcy mieszkańców Małgorzata Więcek-Cebula
Blisko sto tysięcy złotych co miesiąc dopłaca samorząd miasta do wywozu śmieci. Tak przynajmniej wynika ze wstępnych obliczeń urzędników magistratu. Jest to różnica pomiędzy kosztami wywozu odpadów (ok. 330 tys. zł) a pieniędzmi, które z tego tytułu wpłacają do miejskiej kasy mieszkańcy (240 tys. zł).

Efektem tej sytuacji mogą być braki w budżecie miejskim sięgające około miliona w skali roku. To sporo dla liczącego 100 mln budżetu, w którym około 15 mln przeznaczono na inwestycje. Opozycyjni radni są przerażeni.

- Mamy problem, i to duży, bo tych brakujących pieniędzy nie ma skąd wziąć - przekonuje Wojciech Cholewa.
Nastroje uspokaja Kazimierz Ścisło, przewodniczący RM w Bochni, koalicjant burmistrza. - Jeszcze nic nie jest przesądzone, poczekajmy na szczegółowe wyliczenia urzędników - przekonuje.

Temat dopłat do wywozu śmieci został poruszony podczas ostatniego posiedzenia komisji rewizyjnej bocheńskiej rady.
Z wyliczeń przedstawionych przez urzędników wydziału podatków i opłat lokalnych UM wynika, że sytuacja ta, to po części efekt nieprecyzyjnych obliczeń wpływów z opłat za śmieci, jakie miały trafić do miejskiej kasy.

W Bochni zameldowanych jest 29 700 osób. Deklaracje śmieciowe złożyło tylko 25 600. - Ponad trzy tysiące osób oświadczyło, że mimo zameldowania na terenie Bochni, tutaj nie mieszkają - wyjaśnia Maciej Paruch z wydziału podatków i opłat lokalnych.
Mało tego: około 400 osób w ogóle zlekceważyło temat i do tej pory nie zdeklarowało się wcale. Nawet jeśli jednak te brakujące osoby zapłacą za śmieci, to i tak nie rozwiązałoby to problemu. - Ten temat powinien być załatwiony trzy miesiące temu, a nie teraz - mówi Wojciech Cholewa. - Apelowałem wówczas, aby coś z tym fantem zrobić, bo będzie problem. Teraz, według mnie, sytuacja jest dramatyczna, bo umowę z konsorcjum, które odbiera od nas śmieci, mamy podpisaną na 18 miesięcy. To oznacza, że strat za ten okres będzie blisko dwa miliony.

Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni, zapewnia, że wyjściem z sytuacji na pewno nie będzie podniesienie opłat za wywóz śmieci, które ponoszą mieszkańcy. Co więcej, gospodarz miasta deklaruje nawet ich obniżenie - przynajmniej w przypadku rodzin wieloosobowych, a także osób samotnych, które mają niewielkie dochody. - Na razie jednak próbujemy ocenić tę sytuację pod względem finansowym. Na pewno nie będzie zmian w opłatach już w listopadzie, musimy to dokładnie przeanalizować - przekonywał nas w poniedziałek.

O tym, że podwyżek, które mogłyby rozwiązać problem, nie będzie - zapewnia także Kazimierz Ścisło. Radny jednocześnie uspokaja nastroje.

- Nie popadajmy w jakąś histerię. Urzędnicy sprawdzają wszystkie umowy, liczą to wszystko raz jeszcze, jestem przekonany, że w efekcie tych prac znajdą się brakujące pieniądze - mówi. Na temat sytuacji śmieciowej radni na pewno będą dyskutować, nie uczynią tego jednak podczas zaplanowanej na 31 października sesji. - Cały czas urzędnicy pracują nad tym zagadnieniem. Gdy zakończą obliczenia, będzie czas na dyskusję - mówi Kazimierz Ścisło.

A co na temat tej sytuacji mówią sami mieszkańcy?
Krzysztof Jasiński jest w grupie tych bochnian, którzy segregują odpady. - Jeśli wszyscy będziemy płacić, to problem zniknie. Podoba mi się ten system, choć wiele rzeczy trzeba w nim jeszcze poprawić. Przede wszystkim powinniśmy dostawać więcej worków na śmieci segregowane - przekonuje.

W podobny sposób wypowiada się wielu innych mieszkańców. - Ludzie generalnie są zadowoleni. Takie opinie słyszymy podczas zebrań osiedlowych - dodaje Kazimierz Ścisło.

Opłaty od osoby

Opłata za wywóz śmieci na terenie Bochni naliczana jest w zależności od liczby osób zamieszkałych w danym domu.
Obecnie stawki miesięczne liczone od osoby wynoszą 9 złotych dla śmieci segregowanych i 12 złotych dla niesegregowanych.
Do tej pory w Bochni selektywną zbiórkę odpadów zadeklarowało 19 tysięcy mieszkańców - reszta, czyli 6,6 tysiąca, oddaje odpady nieposegregowane. Bochnia liczy blisko 30 tysięcy mieszkańców.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska