https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia kontra Tauron HC GKS Katowice, walka trwa

Jacek Żukowski
Comarch Cracovia gra z Tauronem KH GKS Katowice
Comarch Cracovia gra z Tauronem KH GKS Katowice Anna Kaczmarz
Comarch Cracovia wygrała drugi mecz półfinałowy MP z Tauronem KH GKS Katowice 3:1 (1:0, 1:0, 1:1) i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi już 2:0. Kolejny mecz w niedzielę w Katowicach.

Bramki w ostatnim spotkaniu strzelali: 1:0 Svec (Tvrdon) 13, 2:0 Kalinowski (Czarnaok) 21, 2:1 Rohtla (Laakkkonen, Jaszyn) 55, 3:1 Brynkus 59.

Rohaczek dmucha na zimne

Mimo sporej zaliczki, trener Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek uważa, że nadal Katowice są faworytem.
- Rozegraliśmy dobry mecz, ale mimo naszych dwóch zwycięstw to zespół rywali pozostaje faworytem – uważa Rohaczek. - Obie drużyny nie ustrzegły się błędów i nie wykorzystały kilku sytuacji, ale miały dobre momenty w grze. Na pochwały zasługuje nasz bramkarz Miroslav Kopriva, który rozegrał bardzo dobre spotkanie. Kolejne mecze będą bardzo ciężkie, będą decydowały niuanse.

Kibice Cracovii na meczu z Katowicami

Kibice Cracovii pomogli jej w zwycięstwie z Katowicami [ZDJĘCIA]

Trener rywali Tom Coolen ocenił: - Uważam, że spotkanie było bardzo wyrównane – stwierdził szkoleniowiec. - Można powiedzieć, że na styku. Mogliśmy wyrównać przy stanie 0:1, ale rywale szybko zdobyli bramkę na początku II tercji. W trzeciej odsłonie weszliśmy na dobre w mecz, mieliśmy swoje szanse. W tej rywalizacji przegrywamy 0:2, ale równie dobrze moglibyśmy prowadzić, ponieważ zespoły są na tym samym poziomie. To jednak Cracovia zdobywała bramki i dlatego wygrała.
Autor ostatniego gola Sebastian Brynkus pojawił się na lodzie na kilkanaście sekund i zdobył bramkę.

Szczęście Brynkusa

- Spotkanie nie należało do łatwych – mówi zawodnik. - Strzeliliśmy dwie bramki i trzymaliśmy wynik. W końcówce przydarzył się głupi błąd, krążek się poodbijał. Katowice chciały zagrać twardo, ale nie daliśmy się rozbijać po bandach. Jestem młodzieżowcem, musiałem wejść na jedną zmianę, wszedłem na ostatnią minutę i udało się strzelić bramkę. To nie był łatwo strzelony gol, mimo że do pustej bramki.
- Uważam, że jest to ciekawa rywalizacja, wciąż jesteśmy w grze, chcemy wygrać cztery spotkania, a więc liczymy na więcej meczów w tej parze, może nawet siedem – mówi Coolen. - Na pewno zastanowię się nad zmianami przed kolejnym spotkaniem, musimy coś zmienić.

Comarch Cracovia - Tauron GKS Katowice

Comarch Cracovia po raz drugi uporała się z Katowicami [ZDJĘCIA]

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska