https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia tym razem musiała uznać wyższość mistrzów Polski

Jacek Żukowski
Rywalizacja GKS Tychy z Comarch Cracovią jest niezwykle zacięta. Po dwóch meczach półfinałowych jest 1:1. Gra się do czterech wygranych. Kolejne dwa mecze w poniedziałek i wtorek (godz. 19) w Krakowie.

Słaby początek "Pasów"

Po czwartkowej wiktorii, tym razem „Pasy” słabo zaczęły mecz. Już w 3 min Pieriewozczikow musiał wyciągnąć krążek z siatki. Mroczkowski objechał bramkę, wyłożył „gumę” do A. Szczechury, który natychmiast strzelił i zdobył gola. Goście ruszyli do odrabiania strat, ale uderzenie Ferrary i Saukko odbił Raszka.

W 12 min precyzyjnym strzałem popisał się Komorski – krążek odbił się od słupka i wpadł do bramki. Goście jeszcze nie otrząsnęli się po tym ciosie, a 36 sekund później stracili kolejnego gola – Mroczkowski trafił pod poprzeczkę. Jeszcze w tej odsłonie w ogromnym zamieszaniu pod tyską bramką chybił Ferrara, a po chwili bramkarz obronił strzał Ignatowicza.

W pierwszym meczu Raszka nie był najmocniejszą postacią swojej drużyny, w rewanżu stanowił zaporę nie do przebycia dla krakowian. Miał też szczęście, jak choćby w 26 min, gdy Csamango nie trafił do pustej bramki.

Przełamanie Comarch Cracovii

Comarch Cracovia przełamała niemoc w trzeciej tercji. W odstępstwie minuty najpierw Ferrara, a 60 sekund później Sołowjow sprawili, że „Pasy” złapały jeszcze kontakt z rywalem. Po chwili lodowisko z karą meczu opuścił Dupuy, który kijem sfaulował Kapicę. Mnożyły się kary, krakowianie walczyli o remis.

Gol do pustej bramki

W 58 min Nemec uderzył nad poprzeczką, a potem trener Rudolf Rohaczek wycofał bramkarza i „Pasy” grały w przewadze. Ale niebawem straciły gol, bo Komorski trafił do pustej bramki. Na tym skończyły się emocje. Tyszanie doprowadzili do remisu w rywalizacji 1:1. Kolejne dwa mecze w poniedziałek i wtorek w Krakowie o godz. 19.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:2 (3:0, 0:0, 1:2)
Bramki: 1:0 A. Szczechura (Mroczkowski, Cichy) 4, 2:0 Komorski (Gościński) 13, 3:0 Mroczkowski (Cichy, A. Szczechura) 13, 3:1 Ferrara 42, 3:2 Sołowjow (Ignatowicz, Welsh) 43, 4:2 Komorski (Witecki) 59
Cracovia: Pieriewozczikow – Dudas, Ignatowicz, Sołowjow, Welsh, Kapica – Kostromitin, Saukko, Drzewiecki, Nemec, Tiala – Gutwald, Doherty, Murphy, Goodwin, Ferrara – Gula, Saur, Brynkus, Jezek, Csamango.
Sędziowali: P. Gabryszak, T. Radzik. Kary: 41 (w tym kara meczu dla Dupuya) – 8 min. Stan rywalizacji w play-off: 1:1.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dobre wieści dla wielu seniorów. Od czerwca możesz zyskać 340 zł

Dobre wieści dla wielu seniorów. Od czerwca możesz zyskać 340 zł

Próba porwania dziecka w Nowym Sączu? Policja dementuje fake newsy

Próba porwania dziecka w Nowym Sączu? Policja dementuje fake newsy

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska