Słaby początek "Pasów"
Po czwartkowej wiktorii, tym razem „Pasy” słabo zaczęły mecz. Już w 3 min Pieriewozczikow musiał wyciągnąć krążek z siatki. Mroczkowski objechał bramkę, wyłożył „gumę” do A. Szczechury, który natychmiast strzelił i zdobył gola. Goście ruszyli do odrabiania strat, ale uderzenie Ferrary i Saukko odbił Raszka.
W 12 min precyzyjnym strzałem popisał się Komorski – krążek odbił się od słupka i wpadł do bramki. Goście jeszcze nie otrząsnęli się po tym ciosie, a 36 sekund później stracili kolejnego gola – Mroczkowski trafił pod poprzeczkę. Jeszcze w tej odsłonie w ogromnym zamieszaniu pod tyską bramką chybił Ferrara, a po chwili bramkarz obronił strzał Ignatowicza.
W pierwszym meczu Raszka nie był najmocniejszą postacią swojej drużyny, w rewanżu stanowił zaporę nie do przebycia dla krakowian. Miał też szczęście, jak choćby w 26 min, gdy Csamango nie trafił do pustej bramki.
Przełamanie Comarch Cracovii
Comarch Cracovia przełamała niemoc w trzeciej tercji. W odstępstwie minuty najpierw Ferrara, a 60 sekund później Sołowjow sprawili, że „Pasy” złapały jeszcze kontakt z rywalem. Po chwili lodowisko z karą meczu opuścił Dupuy, który kijem sfaulował Kapicę. Mnożyły się kary, krakowianie walczyli o remis.
Gol do pustej bramki
W 58 min Nemec uderzył nad poprzeczką, a potem trener Rudolf Rohaczek wycofał bramkarza i „Pasy” grały w przewadze. Ale niebawem straciły gol, bo Komorski trafił do pustej bramki. Na tym skończyły się emocje. Tyszanie doprowadzili do remisu w rywalizacji 1:1. Kolejne dwa mecze w poniedziałek i wtorek w Krakowie o godz. 19.
GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:2 (3:0, 0:0, 1:2)
Bramki: 1:0 A. Szczechura (Mroczkowski, Cichy) 4, 2:0 Komorski (Gościński) 13, 3:0 Mroczkowski (Cichy, A. Szczechura) 13, 3:1 Ferrara 42, 3:2 Sołowjow (Ignatowicz, Welsh) 43, 4:2 Komorski (Witecki) 59
Cracovia: Pieriewozczikow – Dudas, Ignatowicz, Sołowjow, Welsh, Kapica – Kostromitin, Saukko, Drzewiecki, Nemec, Tiala – Gutwald, Doherty, Murphy, Goodwin, Ferrara – Gula, Saur, Brynkus, Jezek, Csamango.
Sędziowali: P. Gabryszak, T. Radzik. Kary: 41 (w tym kara meczu dla Dupuya) – 8 min. Stan rywalizacji w play-off: 1:1.
- Agnieszka Radwańska jako piękna modelka. Spełnia się w nowych rolach [ZDJĘCIA]
- Rewolucja w składzie Wisły Kraków. Wielu piłkarzom w czerwcu kończą się kontrakty
- Ola Ciupa w sukni ślubnej. Jej narzeczony to Kubańczyk
- Transfery Wisły Kraków i Cracovii. Kto zrobił zimą lepszy interes?
- Piotr Żyła jakiego (nie) znacie ZDJĘCIA
- Roman Ficek wbiegł na Rysy dziewięć razy w ciągu 24 godzin! [ZDJĘCIA, FILM]
