Obroniony karny przez Pieriewozczikowa
Początek pierwszej tercji zespoły poświęciły na badanie sił, grając bardzo ostrożnie. Miejscowi chyba przestraszyli się ostatniego wyniku Cracovii (10:1 z Katowicami). A „Pasy” miały w pamięci trzy porażki z torunianami z sezonu regularnego. Pierwszą okazję na gola miały w 7 min, kiedy to Oskanen obił słupek. Z kolei uderzenie Siergiuszkina obronił Pieriewozczikow. W 11 min ten sam zawodnik gospodarzy był w sytuacji sam na sam z golkiperem i został sfaulowany przez Doherty’ego. Rzut karny obronił jednak bramkarz! Potem „Pasy” przeżywały trudne chwile, grając w podwójnym osłabieniu, goście jednak się obronili. Następnie krakowianie zamykali torunian, ale ci wyszli z tego bez szwanku.
Bramka Ferrary
Druga odsłona fantastycznie zaczęła się dla przyjezdnych. Nemec zagrał do Ferrary, a ten ulokował krążek w bramce. Miejscowi nie dali łatwo za wygraną, przycisnęli i golkiper Cracovii był w opałach. Nic nie mógł poradzić na potężne uderzenie Elomyy, który doprowadził do wyrównania. Po chwili bliski podwyższenia wyniku był Bondaruk. Krakowianie jednak szybko zareagowali i to Svensson był w opałach.
Szabanow nie chciał dogrywki
Żadnej ze stron nie uśmiechało się grać dogrywki, w maratonie, jaki ich czeka, każde dodatkowe minuty mogą być kłopotliwe. Cracovia ruszyła do zdecydowanych ataków, ale świetnie interweniował golkiper. Szczególnie aktywny był Csamango, ale bramkarz znajdywał sposób na jego strzały. Z kolei bramkarz Cracovii uporał się z uderzeniem Czwanczikowa. Na 1.38 min przed końcem gospodarze jednak trafili do bramki „Pasów” za sprawą Szabanowa. Trener Rudolf Rohaczek wziął czas i jeszcze zaatakowała Cracovia – strzelał Csamango, bez efektu. W środę o godz. 18.30 rewanż, ponownie w Toruniu.
Energa Toruń – Comarch Cracovia 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)
Bramki: 0:1 Ferrara (Nemec) 21, 1:1 Elomaa (Sierguszkin) 34, 2:1 Szabanow (Szkodienko) 59.
Cracovia: Pieriewozczikow – Dudas, Ignatowicz, Murphy, Goodwin, Kapica – Doherty, Gutwald, Ferrara, Welsh, Nemec – Saukko, Kostromitin, Tiala, Sołowjow, Oksanen – Gosztyła, Gula, Brynkus, Jezek, Csamango.
Sędziowali: M. Baca, P. Pyrskała. Kary: 6 – 18 min. Mecz bez publiczności. Stan play-off: 1:0.
- Sławomir Peszko skończył 37 lat. Tak się zmieniał w czasie kariery ZDJĘCIA
- Nowe życie Piotra Żyły z Marceliną Ziętek! WSPÓLNE zdjęcia
- Największe talenty Wisły Kraków. Na tych piłkarzach klub zarobi miliony?
- Wieczysta w Dubaju. Oto 5-gwiazdkowy hotel, w którym zamieszkał Peszko i spółka
- Były piłkarz Cracovii trenerem na Zanzibarze!
- Piękniejsza strona trybun. Kraków i okolice ZDJĘCIA
