Nie ma się co czarować - w pierwszej połowie pogoda totalnie popsuła robotę piłkarzom, a trenerom plany. Intensywnie padało tuż przed meczem, to jeszcze nic, ale po kwadransie gry lunęło ponownie. Przez moment piłkarze mieli kłopot, by skleić sensowną akcję, woda lała się z nieba, woda zalewała boisko.
Zanim do tego doszło, obejrzeliśmy dość mocny start w wykonaniu wicemistrza Izraela - który na zgrupowaniu przebywa w ośrodku treningowym "Pasów" w Rącznej, a dwa dni wcześniej przegrał w sparingu z Wisłą Kraków 0:1. W piątek na stadionie przy ul. Kałuży Hapoel w 6 min mógł objąć prowadzenie: Ramzi Safuri uderzył z 16 m, ale będący na linii strzału Matej Rodin podbił piłkę w górę, a Lukas Hrosso po chwili oddalił zagrożenie.
To był tak naprawdę jedyny moment w I połowie, kiedy ktoś tutaj mógł zdobyć gola. Hapoel był częściej przy piłce, jednak nie przebijał się przez blok obronny krakowian, który wyglądał solidnie. Piłkarze „Pasów” parę razy wyszli z szybkimi atakami, ale brakowało im wykończenia. Woda oczywiście miała wpływ na płynność gry.
Cracovia grała z jednym wysuniętym napastnikiem – Patrykiem Makuchem, ale niekoniecznie takie będzie jej standardowe ustawienie w lidze. Jest już przecież w klubie Benjamin Kallman, snajper z Finlandii, który grał tam jeszcze 22 czerwca, no i w Cracovię wdraża się z małym poślizgiem. W czwartek przyjechał do Rącznej, ubrał koszulkę z „9” i stanął do zdjęcia z drużyną. Ale przeciwko Hapoelowi jeszcze nie zagrał. Nie wystąpili też m.in. Jewhen Konoplanka, Otar Kakabadze i Kamil Pestka.
Słońce, które wyszło jeszcze przed przerwą, już pozostało. A w 47 min „Pasy” stanęły przed szansą na objęcie prowadzenia, konkretnie Makuch, który szybko i dynamicznie podjechał z piłką na strzałową pozycję, lecz z kilkunastu metrów uderzył niecelnie.
Cracovia. Byli piłkarze "Pasów" zmienili kluby. TRANSFERY 2022
Widowisko było lepsze, krakowianie starali się nie ustępować rywalom, ale to oni grali składniej. Gdy w 58 min fajną akcję Safuri zakończył dobrym strzałem, Karol Niemczycki dobrze interweniował. Jednak za moment w polu karnym Virgil Ghita sfaulował rywala – no i nastąpił rzut karny. Wykorzystał go Itay Shechter.
Cztery minuty później urwał się prawą flanką Thiago, jego atak wyglądał obiecująco, jednak dośrodkowanie było już gorsze – i piłkę przeciął obrońca (w polu karnym czekał na nią Filip Balaj).
W następnych akcjach Thiago dostarczył jednak partnerom świetne piłki. W 71 min blisko bramki wślizgiem strzelał Karol Knap - i to akurat nie było udane zagranie, ale chwała młodemu pomocnikowi, że szybko się pozbierał, przebiegł całe boisko i pod bramką Cracovii zaliczył udaną interwencję w obronie. A za moment, gdy Thiago wyłożył piłkę na 16. metr Jakubowi Myszorowi, ten kapitalnie huknął w "okienko". 1:1.
Myszor okazał się MVP meczu. To jego kapitalną szarżę w 85 minucie przerwał faulem bramkarz Hapoelu. Po chwili Knap wykorzystał rzut karny, dając "Pasom" zwycięstwo - 10 dni przed inauguracją sezonu ekstraklasy (18 lipca w Zabrzu z Górnikiem).
Cracovia – Hapoel Beer Szewa 2:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Shechter 59 karny, 1:1 Myszor 74, 2:1 Knap 86 karny.
Cracovia: Hrosso (46 Niemczycki) - Ghita, Rodin (46 Jablonsky), Jugas – Rapa (60 Kapek), Loshaj (46 Knap), Hebo Rasmussen (67 Lusiusz), Siplak (46 Thiago) – Hanca (78 Wójcik), Rakoczy (46 Myszor) – Makuch (60 Balaj).
Hapoel (I połowa): Glazer – Stojanow, Vitor, Elhameed, Lopez – Jehezkel, Martins, Elias, Safuri, Eskias – Hemed (26 Elyagon).
Cracovia. Żony i partnerki piłkarzy "Pasów" [ZDJĘCIA] 1.05.2022
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. JESIEŃ 2022
- Wisła. Transfery, kontrakty, zmiany kadrowe 15.07.2022
- Gorące lato 2022. Kto przyjdzie, kto odejdzie z Cracovii?
- Piłkarze Cracovii i Wisły Kraków na wakacjach [ZDJĘCIA]
- Żony i dziewczyny piłkarzy Wisły Kraków [ZDJĘCIA]
- Żony i partnerki piłkarzy Cracovii [ZDJĘCIA, 2022]
