„Pasy” przywiozły do Proszowic mocny skład. Po przerwie spowodowanej kontuzjami mogli już wystąpić Damian Dąbrowski i Mateusz Cetnarski. Szkoleniowiec sprawdzał też na lewej stronie Słowaka Jakuba Cuntę.
Przewaga Cracovii nie podlegała dyskusji. „Pasy” rozgrywały piłkę na połowie gospodarzy i wykorzystały kilka z licznych okazji bramkowych. Sebastian Steblecki popisał się indywidualną akcją, z kolei Marcin Budziński posłał piłkę do siatki głową po centrze Jakuba Wójcickiego. Gospodarze najlepsza szansę na bramkę mieli w 28 min. gdy Maciej Przeniosło przegrał pojedynek z Sebastianem Stępniowskim.
Uroczyście pożegnano kapitana Proszowianki Tomasza Przeniosłę, który zaliczył 265 meczów w zespole.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, zaraz na początku drugiej odsłony gola zdobył nowy nabytek „Pasów” Piotr Malarczyk, który popisał się precyzyjnym strzałem po ziemi. Z bardzo dobrej strony pokazał się bramkarz gospodarzy Dominik Zawartka, który bronił m.in. bardzo ładne uderzenie Stebleckiego. Cudownym golem popisał się natomiast w 73 min. Mateusz Cetnarski, uderzając piłkę z 20 m z rzutu wolnego. Świetną okazję na ramkę miał Steblecki, ale z bliska nie zdołał pokonać bramkarza. Piąty gol jednak padł, po akcji Wójcickiego piłkę do siatki skierował Milan Dimun.
Mimo, że Proszowianka gra w IV lidze, to był dobry sprawdzian dla "Pasów", które nie zagrały w optymalnym składzie.
Proszowianka – Cracovia 0:5 (0:2)
Bramki: 0:1 Steblecki 20, 0:2 Budziński 28, 0:3 Malarczyk 52, 0:4 Cetnarski 73, 0:5 Dimun 84.
Proszowianka: Zawartka (62 Czarnecki) – Wrona, Głąbicki (23 Krówczyński, 75 Czaja), Bienias, Mach (46 M. Bździuła) – M. Przeniosło, T. Przeniosło (23 Orłowski), Dziwiszewski (56 Kozerski), A. Przeniosło (69 Porębski), Prochwicz (75 K. Bździuła) – Lampart.
Cracovia: Stępniowski (46 Sandomierski) – Deleu (46 Litauszki), Malarczyk, Wołąkiewicz (46 Polczak), Cunta – Wójcicki, Dabrowski, Budziński (46 Cetnarski), Covilo (46 Dimun), Steblecki – Szczepaniak.
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 600.