Czytaj też:
Po meczu cieszyli się tylko goście, bo minęli Cracovię w tabeli. "Pasy" dryfują do I ligi. Czas trenera Dariusza Pasieki minął, po tak fatalnym początku wiosny - 2 pkt. w 3 meczach nie ma prawa już prowadzić zespołu. Stracił nad nim kontrolę. Zmiana konieczna jest natychmiast, by uratować jeszcze resztki nadziei.
Szkoleniowiec nie mógł skorzystać z Nawotczyńskiego, który musiał zmagać się z urazem. Do jedenastki "wskoczył" więc Kosanović.
Pierwsze minuty oba zespoły zaczęły bez respektu dla rywala, od razu atakując się wzajemnie bez tzw. Badania. W 12 min przed kapitalna szansą znalazł się Sernas, który stanął oko w oko z Kaczmarkiem, ale został wypchnięty na bok pola karnego i stracił okazje. Dobitkę Liry zablokował Hosek. Z czasem zarysowała się przewaga Zagłębia. Krakowianie nie mogli się przedrzeć pod bramkę rywala. Trzeba więc było próbować strzałów z daleka, jak choćby uczynił to z rzutu wolnego Boljević. Tyle, że piłka przeleciała nad bramką. Raz po raz z trybun dochodziły jęki zawodu, bo gospodarze psuli akcje. W 30 min wreszcie udało się przeprowadzić składny atak - Suart zagrał do Van der Biezena, który główkował nad poprzeczką.
Cztery min później gospodarze stanęli przed kapitalna szansą na gola - Van der Biezen wypatrzył Ntibazonkizę, który popędził na bramkę, uderzył jednak fatalnie, zaledwie w boczną siatkę.
W doliczonym już czasie gry Szałachowski ładnie uwolnił się spod opieki i strzelał w długi róg, ale Ptak wyczuł jego intencje.
Ta połowa mocno rozczarowała, gospodarze byli bezradni, za mało grali piłką.
Druga połowa zaczęła się bez zmian. Sygnał do ataku dał Boljevic który huknął nad bramką. W rewanżu Hanzel sprawdził Kaczmarka. Zagłębie nie bawiło się w kunktatorstwo, tylko zaatakowało. Sernas ograł Kosanovića w polu karnym i wyłożył piłkę jak na tacy Lirze, który z 10 m strzelił do siatki. W 60 min Ptak uratował zespól po strzale Van der Biezena. Goście kontrolowali już grę do końca spotkania i w doliczonym już czasie gry powiększyli prowadzenie, dobijając i tak rozbitych gospodarzy.
Cracovia - KGHM Zagłębie Lubin 0-2 (0-0)
Bramki: 0-1 Elton Lira (50), 0-2 Roman Sloboda (90+4).
Żółta kartka - Cracovia: Sebastian Szałachowski, Milos Kosanovic, Hesdey Suart. KGHM Zagłębie Lubin: Paweł Widanow, Costa Nhamoinesu.
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 8˙234.
Cracovia: Wojciech Kaczmarek - Mateusz Żytko, Jan Hosek, Milos Kosanovic, Hesdey Suart - Sebastian Szałachowski (79. Mateusz Bartczak), Andraz Struna, Sławomir Szeliga (62. Deivydas Matulevicius), Vladimir Boljevic, Saidi Ntibazonkiza (54. Aleksejs Visnakovs) - Koen van der Biezen.
KGHM Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak - Paweł Widanow, Adam Banaś, Csaba Horvath, Costa Nhamoinesu - Szymon Pawłowski (90+3. Roman Sloboda), Łukasz Hanzel, Jiri Bilek, Patryk Rachwał (83. Kamil Wilczek), Elton Lira - Darvydas Sernas (89. Mouhamadou Traore).
Statystyki
Strzały: 10 - 10
Strzały celne: 2-6
Faule: 15-13
Rzuty rożne: 3-2
Spalone: 2-2 (PAP)
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
