Cracovia zaczęła przygotowania. Nie będzie Bohara i Felixa

Dostali po dwa dni wolnego. Do zajęć wrócił Daniel Pik, który miał złamaną nogę. Brakuje tylko kontuzjowanego Niko Datkovicia, który nie będzie do dyspozycji trenera do końca sezonu.
Krakowianie w piątek przejdą badania wydolnościowe, a przygotowania będą szły pełną parą, będą mieli po dwa treningi dziennie.
- Musimy się bardzo dobrze przygotować, bo liga będzie zwariowana – zespoły, które awansują do półfinału i finału Pucharu Polski będą grały ciągle – mówi trener Cracovii Michał Probierz.

„Pasy” mają nowego piłkarza – Niemca Marcosa Alvareza, który związał się z Cracovią trzyletnią umową. Zacznie ona obowiązywać od lipca, choć klub będzie się starał o ty, by piłkarz, który gra w 2. Bundeslidze, w zespole VfL Osnabrueck zjawił się w Krakowie już teraz. Zawodnik ma 28 lat i 179 cm wzrostu, jest obywatelem Niemiec.
- Chcemy go ściągnąć do nas wcześniej, na pewno rozważamy taką opcję, ale chcemy do tego podejść spokojnie, nie na wariackich papierach – twierdzi szkoleniowiec. - Prowadzimy rozmowy transferowe i zrobimy wszystko, by ten zespół był silniejszy. Co do Alvareza to nie ma sensu opisywać jego mocnych stron, skoro go nie ma, a i tak wszystko zweryfikuje boisko. Dobrze, że udało się go namówić na grę w Polsce. W negocjacjach bardzo istotne są ludzkie czynniki, bardzo długo siedzieliśmy z nim i jego żoną, by go namówić. To nie tylko moja rola jest w tym transferze, ale prezesa Janusza Filipiaka, wiceprezesa Jakuba Tabisza, Tomasz Bałdys też przy tym był. Nie jest łatwo przyciągnąć takiego piłkarza do Polski, ale mam nadzieję, że przetarliśmy szlak.

Pojawił się temat ściągnięcia do „Pasów” Damjana Bohara – skrzydłowego Zagłębia Lubin i Jorge Felixa – pomocnika Piasta, ale okazuje się, że jest on już nieaktualny.
- Rzeczywiście, ale Piast wystawił zaporową cenę, z kolei Zagłębie nie chce sprzedać Bohara – mówi szkoleniowiec. - Rozmawialiśmy też z innymi zawodnikami, jak choćby z Hoticiem, który z Mariboru odszedł do Brugge za 1,3 mln euro. Wielu się wydaje, że do polskiej piłki łatwo przyciągnąć zawodników, a jak pokazuje życie, mało jest transferów. Jest to na pewno dzwonek dla nas, że jeszcze bardziej powinniśmy postawić na szkolenie. Mówiłem to już 10 lat temu, a w tym kierunku niewiele się dalej zmieniło. Jeśli chodzi o transfery, to lubią one ciszę. Tak jak w przypadku Alvareza, o którym nikt wcześniej się nie dowiedział. Dlatego nie ujawniamy naszych ruchów, mamy grupę ludzi, która o nich wie, więc raczej ciężko, by to wyszło na jaw.

„Pasy” nie zamierzają się z nikim żegnać. Jak twierdzi trener, potrzebna jest jeszcze większa rywalizacja w kadrze. - Jakieś zapytania o piłkarzy są, ale dostaliśmy taką ofertę, że w ogóle nie podejmujemy tematu, bo uważam, że ktoś nie potraktował nas poważnie – twierdzi Probierz. - Jak będą poważne tematy, to na pewno się nad nimi zastanowimy.

Zespół będzie trenował w Krakowie, 17 stycznia zmierzy się w sparingowym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a dzień później wyjeżdża na dwutygodniowe zgrupowanie do Turcji gdzie rozegra cztery sparingi (z PFK Soczi, Rapidem Wiedeń, Hartbergiem i Partizanem Belgrad). Do tego czasu kadra powinna być zamknięta. Plany Cracovii są ambitne – walka o mistrzostwo Polski i Puchar Polski. Do tego trzeba mieć silniejszą i szerszą kadrę od tej obecnej.

Sportowy24.pl w Małopolsce