Cracovia zaczęła przygotowania. Toczy batalię o napastnika

Jedyną nową twarzą był pozyskany z Miedzi Legnica napastnik Patryk Makuch. Z wypożyczeń wrócili Sebastian Strózik (ostatnio Resovia) i Krystian Bracik (Wisła Puławy).

Nie było jeszcze sześciu kadrowiczów (Kamil Pestka, Jakub Myszor, Sergu Hanca, Virgil Ghita, Otar Kakabadze, Florian Loshaj), był obecny natomiast reprezentant U-20 Michał Rakoczy. Nie uczestniczył w zajęciach Karol Knap, który nie doszedł jeszcze do siebie po kontuzji.

„Pasy” do 22 czerwca będą przygotowywały się na własnych obiektach. W sobotę o godz. 10 rozegrają sparing ze Stalą Rzeszów, a w przyszły czwartek udadzą się na zgrupowanie do austriackiego Bad Zell. Tam zagrają z Olympiakosem Pireus, LASK Linz i jeszcze jednym rywalem – Hansą Rostock bądź Rapidem Bukareszt.

Szkoleniowiec Cracovii liczy na transfer jeszcze jednego napastnika.
- Patryk Makuch to rozwiązanie, które da nam dużo możliwości, jeśli chodzi o atak – mówi szkoleniowiec. - To jest bardzo utalentowany chłopak, myślę, że najlepszy napastnik I ligi, towar bardzo pożądany w tym okienku transferowym. Cieszę się, że jest u nas, oby zanotował taki progres jak kiedyś Krzysiek Piątek i szedł wyżej, będziemy się z tego cieszyć. Natomiast szukamy jeszcze jednego napastnika, chcemy tę pozycję bardzo wzmocnić. To trochę inny profil napastnika. Jest duża skala trudności, jeśli chodzi o pozyskanie go. Ten zawodnik jest reprezentantem, gra w silnej lidze, nie jest tak prosto, ale pracujemy nad tym. Nie liczę na to, że do wyjazdu na obóz będę miał zapiętą kadrę. Chciałbym mieć tych zawodników, którzy teraz są. Z tych zawodników, których mamy, myślę, że nikt nie odejdzie, ale w piłce tak jest, że przychodzi oferta i wtedy się opcja zmienia.

Łakomym „kąskiem” jest z pewnością Kamil Pestka. Uczestniczył w zgrupowaniu reprezentacji Polski, ale nie zagrał żadnego z czterech meczów w Lidze Narodów.

- Szkoda, że nie zagrał, myślę, że mógł dostać szansę – mówi szkoleniowiec. - Był w kadrze, trenował z najlepszymi polskimi piłkarzami, to duży plus dla niego. Każdy jadąc na kadrę myśli o debiucie, szkoda, że tego nie było. Byłoby łatwiejsze dla niego i dla nas, gdyby coś zagrał. Ale takie jest życie…

Co do transferu Pestki, to na razie nie ma żadnych konkretów.
- Być może zainteresowanie nim będzie, ale nie myślę, by Kamil odszedł w tym okienku, za realnie patrząc to jest to dla niego za wcześnie – ocenia Zieliński. - Co do innych to nie dopuszczam do siebie myśli, że Kakabadze odejdzie z klubu. To, że było zapytanie, o niczym nie świadczy. To jest zbyt ważny zawodnik dla nas byśmy się go pozbywali.

Pełny skład Zieliński będzie miał we wtorek, bo wtedy wrócą ostatni kadrowicze, w poniedziałek wieczorem dotrą do Polski.
Czy oprócz napastnika Cracovia jeszcze kogoś szuka? - Nie mówię o pozycjach, ale rozmawiamy z kilkoma zawodnikami – mówi Zieliński. - Zawsze trzeba mieć kilka opcji, by coś „wypaliło”. Rozmowy się toczą. Problemem jest wybrać takich zawodników, którzy podniosą jakość tej drużyny, będą lepsi od tych, którzy są. I takich szukamy. Mówiłem, że nie będzie rewolucji, tylko ewolucja. Chciałbym, by tu był skok jakościowy. Nie ma tu testów, bo mamy grupę dobrych zawodników, których chcemy wzmocnić jakościowo. Takich szukamy.

Na razie z zespołem trenuje dwóch wspomnianych już wyżej zawodników, którzy wrócili z wypożyczeń oraz zdolni juniorzy, którzy mieli już kontakt z I zespołem – Oskar Wójcik i Przemysław Kapek.

- Chcę się przyjrzeć dwóm zawodnikom, którzy wrócili do nas z wypożyczeń. Przed wyjazdem na obóz będziemy decydować – mówi Zieliński. - Kapek był najlepszym juniorem w rozgrywkach CLJ. Bracik też jest w wieku młodzieżowca.

Dodajmy, że Ekstraklasa S.A. podała dokładny terminarz I kolejki. Cracovia zagra w niej w Zabrzu z Górnikiem 18 lipca o godz. 19. Notabene w Zabrzu nie pracuje już trener Jan Urban. Na razie obowiązki szkoleniowca przejął Piotr Gierczak.

Sportowy24.pl w Małopolsce