Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia zdemolowała hokeistów Aksam Unii

Paweł Guga
Napastnicy Cracovii urządzali sobie slalomy między rywalami
Napastnicy Cracovii urządzali sobie slalomy między rywalami Wojciech Matusik
Po, delikatnie mówiąc, mocno zastanawiającym walkowerze dla tyskiego GKS-u, za przegrany przez tyszan mecz z Naprzodem Janów, sprawa pierwszego miejsca i wiążących się z tym bonusów i lepszego startu w play off, stała się nadal otwarta. Krakowianie, aby utrzymać pozycję lidera, musieli ten mecz wygrać. Nie inny zamiar mieli goście.

Ale już pierwsza tercja pokazała, że oświęcimianie wczoraj nie mają co liczyć na punkty w Krakowie. Praktycznie tylko na początku tej tercji, w sporym zamieszaniu pod bramką Radziszewskiego, Stachura i Valusiak mieli okazje do zdobycia bramki. Potem na lodzie kompletnie dominowali gospodarze, grając szybko, kombinacyjnie, kompletnie rozbijając defensywę rywali. To, że ta odsłona zakończyła się tylko ich stratą dwóch bramek, jest zasługą Zborowskiego, który kompletnie nic nie miał do powiedzenia przy ich stracie.

Czytaj także: Hokejowe show gwiazd dla małego Dawidka z Oświęcimia

W 4 minucie pierwszy atak zakręcił rywalami w ich tercji. L. Laszkiewicz wyjechał za bramki, jak tyczki minął dwóch przeciwników, podał krążek na przeciwległy słupek do nie pilnowanego Słabonia, który dopełnił formalności. W 10 minucie, kto wie czy jeszcze nie piękniejsza akcja. Zamek w tercji Unii. Trzecia formacja jeździła między rywalami i tak szybko wymieniała krążek, że ci nie mieli okazji na interwencję. Musiało się to zakończyć strzałem do pustej bramki, co uczynił Kostuch. A pod koniec tercji slalom L. Laszkiewicza między oświęcimianami, ale tym razem Zborowskiego uratował słupek.

W drugiej tercji Zborowski tylko przez niecałe 10 minut stał w bramce. Najpierw Kostuch popisał się efektownym uderzeniem z backhandu. Potem błąd całej defensywy Aksam Unii. Obrońcy co prawda zablokowali szarżującego L. Laszkiewicza, ale nie wybili krążka. Przejął go Słaboń, oddał do D. Laszkiewicza i ponowne trafienie do pustej bramki. Oświęcimianie byli tylko tłem dla hasających krakowian, którzy w 30 minucie strzelili piątego gola. Kłys znakomitym, długim podaniem znalazł L. Laszkiewcza, a ten będąc sam na sam ze Zborowskim nie dał mu szans na obronę. Po tej bramce Witek zastąpił w bramce reprezentacyjnego golipera Unii. W ostatnich sekundach gospodarze trochę zaspali, a głównie Radziszewski, który przepuścił między parkanami krążek po strzale Sękowskiego.

W ostatniej tercji miejscowi nie zamierzali zmniejszać tempa, a oświęcimianie raczej myślami byli już przy niedzielnym meczu z tyskim GKS-em. Gości kompletnie podłamał kolejny gol, stracony do tego w momencie, kiedy Cracovia grała w liczebnym osłabieniu. Witka pokonał znakomicie wczoraj grający Kłys. W 50 minucie "braterska" akcja Laszkiewiczów i Daniel pokonał Witka. Goście zdobyli drugiego gola grając w podwójnej przewadze, ale jeszcze raz dał znać o sobie trzeci atak, a konkretnie Kostuch.

Comarch-Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 8:2 (2:0, 3:1, 3:1)

Bramki: 1:0 Słaboń (L. Laszkiewicz, D. Laszkiewicz) 4.17, 2:0 Martynowski (Dvorak, Kostuch) 9.14, 3:0 Kostuch (Martynowski, Prokop) 21.42, 4:0 D. Laszkiewicz (Słaboń) 22.38, 5:0 L. Laszkiewicz (Kłys) 29.04, 5:1 Sękowski (Połącarz)39.09, 6:1 Kłys (D. Laszkiewicz, L. Laszkiewicz) 46.38, 7:1 D. Laszkiewicz (L. Laszkiewicz) 49.09, 7:2 Połącarz (Jaros) 54.29, 8:2 Kostuch (Prokop, Słaboń) 57.18 .

Widzów: 2000. Sędziowali: J. Rokicki oraz R. Długi i W. Kolusz (Nowy Targ). Kary: 14 i 16 min.

Cracovia: Radziszewski - Kłys, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Noworyta, Wilczek, Łopuski, Sarnik, M. Piotrowski - Prokop, Sznotala, Kostuch, Dvorak, Martynowski - Raszka, Landowski, Witowski, Rutkowski, Karcz. Trener: Rudolf Rohaczek.

Aksam Unia: Zborowski (29.05 Witek) - Gabryś, Flasar, Wojtarowicz, Tabacek, Jaros - Piekarski, A. Kowalówka, Sękowski, Jakubik, Klisiak - Dronia, Cinalski, Riha, Stachura, Valusiak oraz Połącarz. Trener: Karel Suchanek.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pobił kobietę, dostał maczetą w pośladek i kolano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska