Długi weekend w Zakopanem nie rozpoczął się jednorazowym przyjazdem wszystkich turystów w Boże Ciało 30 maja. Turyści przyjeżdżają nie tylko pierwszego dnia, ale także kolejnego dnia, dzięki czemu uniknęli korków na zakopiance i w samym Zakopanem.
W samym Zakopanem tłumów też nie widać. Przez miasto bez problemu i stania w długich korkach można przejechać samochodem. Większy ruch i korki pojawiają się w momencie opadów deszczu przez co turyści przemieszczają się swoimi samochodami. Tłoczno jedynie zrobiło się na Krupówkach i drodze prowadzącej do Kuźnic. Turyści jednak nie ustawili się w długiej kolejce do kas biletowych kolei linowej na Kasprowy Wierch, a spacerując ruszyli na okoliczne szlaki.
Powodów mniejszej liczby turystów miejscowi upatrują w prognozach pogody, która skutecznie zniechęciła część osób do przyjazdu na Podhale. Tych, którzy zdecydowali się przyjechać pogoda nie oszczędza. Codziennie jest deszcz i towarzysząca mu burza. W kolejnych dniach sytuacja pogodowa ma pozostać bez zmian.
Nowoczesna zabudowa apartamentowa rośnie w Zakopanem. Czy mi...
