Zobaczymy więc na scenie spektakle "Bitwa Warszawska 1920" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki, "Być jak Steve Jobs" Michała Kmiecika w reżyserii Marcina Libera oraz "Wanda" Sylwii Chutnik i Patrycji Dołowy w reżyserii Pawła Passiniego.
Pierwszy spektakl wbrew tytułowi opowie nie o wydarzeniach z przeszłości (choć pojawią się postacie Piłsudskiego, Witosa, Broniewskiego czy Dzierżyńskiego), lecz na ich kanwie analizował będzie dzisiejszą Polskę. I - jak zwykle u duetu Strzępka-Demirski - będzie to narracja z krytycznym zacięciem.
"Być jak Steve Jobs" ma być z kolei nie opowieścią o zmarłym niedawno geniuszu świata nowoczesnych technologii, a - zgodnie z zapowiedzią twórców - historią polskiej transformacji i jej skutków.
Wreszcie trzecia sceniczna opowieść, której bohaterką będzie Wanda, córka króla Kraka, ta sama, "co nie chciała Niemca". Ma to być historia kobiety, która poświęca swoje życie dla dobra narodu, ale i pytanie, co tak naprawdę dla nas jako zbiorowości oznacza ten mit. "Staniemy obok niej nad urwiskiem" - zaznaczają twórcy.
- Gdy jechałem na pierwszą próbę, taksówkarz powiedział mi: "Szkoda, że go nie wzięła. Mielibyśmy przynajmniej porządne autostrady". Ale gdy skończymy z żartami to zastanówmy się, co Wandę wepchnęło do wody - mówi Passini.
Przedstawienie "Bitwa Warszawska 1920" jest zaplanowana na Dużej Scenie przy ul. Jagiellońskiej 1 (22, 23 czerwca), "Wanda" na Scenie Nowej w tym samym gmachu (23,25 czerwca), a "Być jak Steve Jobs" na Scenie Kameralnej przy ul. Starowiślnej 21 (21 i 22 czerwca 2013).
Jak zapewniają sami artyści, nie czują rywalizacji. - Ta kwestia stale się powtarza. A my czujemy, że nasze historie nie będą ze sobą konkurować, ale wręcz się uzupełniać, rozmawiając o różnych polskich sprawach. Nie kryję, że jestem tu w dobrym towarzystwie - mówi Passini.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+