https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czerwona kartka w pierwszej minucie meczu ułatwiła zadanie Sandecji Nowy Sącz. Hat-trick Wolsztyńskiego

Marcin Wójtowicz
Mecz Sandecja - Wiązownica
Mecz Sandecja - Wiązownica sandecja.pl

Sandecja Nowy Sącz - KS Wiązownica 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Wolsztyński 30 karny, 2:0 Wolsztyński 57, 3:0 Wolsztyński 90+2.
Sandecja: Polacek - Kowalik, Słaby (12 Buchta), Rutkowski, Talar - Bryła (55 Nawotka), Skałecki, Kłos, Gołębiowski (55 Kołbon) - Pietraszkiewicz (70 Wilczyński), Wolsztyński.
Wiązownica: Jeż - Hrabovskyi, Morąg (75 J. Wójcik), A. Kasia (87 Buńko), Kitliński (73 Łazor) - Michalik (79 Mazur), Janiczak, Kordas, Jaroch - Maślanka, M. Wójcik (79 M. Kasia).
Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice). Żółte kartki: Wolsztyński - Hrabovskyi, Buńko. Czerwona kartka: Janiczak w 1 min - brutalny faul.

Mecz prowadzony przez asystentów trenerów (to efekt czerwonych kartek przed tygodniem) rozpoczął się wyjątkowo, bo już w 1 min za brutalny faul boisko opuścił z czerwoną kartką Janiczak. Pierwsza sytuacja nastąpiła w 10 min, kiedy to Gołębiowski uderzył z wolnego, ale piłka minęła słupek bramki gospodarzy. W 11 min kolejny brzydki faul gości kontuzją okupił kapitan Kamil Słaby.

Uraz był na tyle poważny, że już w 12. minucie kapitana "Sączersów" zastąpił na murawie Petr Buchta. Po pierwszym kwadransie do siatki przyjezdnych trafił co prawda Daniel Pietraszkiewicz, jednak był na pozycji spalonej. W 23 min Wolsztyński próbował z wolnego, ale obrońcy zablokowali to uderzenie. W 29 min po faulu na Kłosie arbiter podyktował rzut karny, który na gola zamienił lider klasyfikacji strzelców 3 ligi. W 39 min Wolsztyński mógł ponownie trafić do siatki, ale spudłował.

W 50 min dwójkową akcję przeprowadzili Talar z Pietraszkiewiczem, którą niecelnym uderzeniem zakończył pierwszy z wymienionych. 7 min później Wolsztyński ponownie wpisał się na listę strzelców. Aktywny Pietraszkiewicz dośrodkował z lewej strony, piłka przeleciała nad bramkarzem, a głowę do niej przyłożył snajper sądeczan i nie miał problemów z ulokowaniem futbolówki między słupkami.

Po chwili Wolsztyński mógł trafić po raz kolejny, ale świetną interwencją popisał się najlepszy w szeregach przyjezdnych Jeż. W 68 min Jeż sparował przed siebie uderzenie Kłosa, ale nikogo z gospodarzy nie było w polu karnym. W 70 min swoich sił próbował Rutkowski, ale również na wysokości zadania stanął bramkarz.

Gospodarze nie forsowali tempa w końcówce spotkania, ale mieli kilka okazji pod bramką rywala. W 80 min rezerwowy Wilczyński próbował szczęścia, ale ponownie młodzieżowiec Jeż był na posterunku. W 85 min strzał Kłosa na róg sparował golkiper z Wiązownicy. W doliczonym czasie gry gości dobił kompletując hat-tricka Wolsztyński. Przy tej interwencji nie popisał się Jeż, który puścił strzał w dłuższy róg bramki.

Dwa kolejne spotkania Sandecji pokażą tak naprawdę, na co stać sądeczan w tym sezonie. Za tydzień zagrają bowiem w Tarnobrzegu, a za dwa tygodnie u siebie z KSZO.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska