Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy mięso na Sądecczyźnie jest skażone?

Arkadiusz Arendowski
archiwum Polskapresse
Państwowy Instytut Badawczy w Puławach zbada kilka próbek mięsa, jakie trafiło z Niemiec do Zakładu Masarskiego Szubryt w Chełmcu i nowosądeckiego Reala. Wyniki poznamy najwcześniej w przyszłym tygodniu. Wtedy też dowiemy się, czy mięso jest bezpieczne, czy może zostało skażone dioksynami.

- Odkąd wykryto skażone mięso w Tychach, to standardowa procedura. Główny inspektor weterynarii zalecił badania wszystkich partii mięsa, jakie trafiły do Polski z Niemiec - informuje Mariusz Stein, powiatowy lekarz weterynarii w Nowym Sączu. Inspektorzy weterynarii zabezpieczyli 15 ton mięsa wieprzowego w zakładzie masarskim. Zamrożone trafiło tam jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, więc nie ma obawy, że się zepsuje. Do tej pory nie zostało przerobione ani nie trafiło do żadnego sklepu. Decyzja co zrobić z nim dalej zapadnie dopiero po badaniach. Wczoraj nie udało nam się skontaktować z właścicielem masarni ani z przedstawicielami hipermaketu Real w Nowym Sączu.

Lekarz leczył seksem. Ofiara domaga się 100 tys. zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska