https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odkryto nieprawidłowości w jednej z ubojni na Podhalu! Zakład zawiesił swoją działalność

Tomasz Mateusiak
fot. Łukasz Gdak
- Po tym jak skontrolowaliśmy 90 procent ubojni zwierząt w Małopolsce, nieprawidłowości odkryto tylko w jednym zakładzie z powiatu nowotarskiego - mówi lek. wet. Grzegorz Kawiecki, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii w Krakowie. Jak dodaje, ubojnie nie została jednak przez WIW zamknięta, tylko jej właściciele zadeklarowali, że zawieszą pracę przedsiębiorstwa aż do rozwiania wszelkich wątpliwości. Dlatego też nie ma ryzyka, że mięso, które nie przejdzie odpowiedniej kontroli, trafi do sprzedaży.

W czwartek (21 lutego) w polskim sejmie odbyła się debata na temat bezpieczeństwa konsumentów kupujących mięso. Stało się tak po tym jak około 3 tygodnie wcześniej telewizja TVN (w programie Uwaga!) opublikowała materiał pokazujący jak w kilku ubojniach na terenie kraju (m.in z Nowego Sącza) wykrawano mięso z chorych (np. na raka) krów i koni. To trafiło później nie tylko do polskich konsumentów, ale i na stoły w całej Europie.

W trakcie czwartkowej debaty wystąpił Paweł Niemczyk - Główny Lekarz Weterynarii. W swoim wystąpieniu ten wysoko postawiony urzędnik powiedział, że podczas kontroli weterynaryjnych w całej Polsce, znaleziono nieprawidłowości w dwóch ubojniach. Jedna z nich mieści się w powiecie nowotarskim.

W związku z tym w piątek od rana dziennikarze "Krakowskiej" i "Dziennika Polskiego" próbowali dowiedzieć się o który zakład chodzi (w powiecie nowotarskim działają trzy ubojnie). Początkowo wszystko wskazywało, że ta informacja to pomyłka głównego weterynarza kraju. Zarówno powiatowy inspektor weterynaryjny z Nowego Targu (Krzysztof Gałązka) jak i szefowa miejscowego sanepidu (Jolanta Bakalarz) tej informacji zaprzeczali.

- To nie my zamykamy ubojnie tylko Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny, ale gdyby ten wydał taką decyzję to my zostalibyśmy o niej poinformowani by kontrolować czy ich produkty dalej nie wychodzę na rynek - mówiła Bakalarz. - Dlatego o zamknięciu ubojni na naszym terenie nie może być mowy.

Skąd więc wzięły się słowa głównego szefa IW w Polsce?

- Faktycznie podczas kontroli w jednej z ubojni w powiecie nowotarskim znaleźliśmy nieprawidłowości - mówi lek. wet. Grzegorz Kawiecki, zastępca wojewódzkiego inspektora weterynaryjnego w Krakowie.

- Nie mogę zdradzić jakiego typu były to uchybienia i o który dokładnie zakład chodzi. Wyjaśnię jednak, że właściciel tej ubojni gdy dowiedział się o naszych odkryciach zadeklarował, że do czasu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości sam zawiesi pracę zakładu. W tej sytuacji my nie musieliśmy mu administracyjnie zakazywać pracy. Koniec końców finał sprawy jest jednak taki, że to przedsiębiorstwo mięsne nie działa.

O który zakład może chodzić? Wg. naszych nieoficjalnych informacji może to być ubojnia w Spytkowicach. Zadzwoniliśmy do niej. - To, ze zostaliśmy zamknięci przez WIW to nieprawda - mówi osoba, która odbiera telefon. - To paskudne plotki i pomówienia - dodaje, ale na pytanie o to czy w takim razie zakład pracuje pełną para staje się nerwowa i opryskliwa. Nasza rozmówczyni nie chciała się też przedstawić i rzuciła słuchawką.

Pozostałe dwa zakłady uboju bydła jasno zadeklarowały, że pracują pełną parą i podczas kontroli na ich terenie WIW nic nie odnalazł.

Jeśli chodzi o inne regiony Małopolski to np. na terenie Sądecczyzny działa dziewięć ubojni. Wszystkie zostały skontrolowane przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Nowym Sączu.

- W niektórych przypadkach stwierdziliśmy niewielkie uchybienia i nakazaliśmy ich poprawę - podkreśla Włodzimierz Janczy, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Nowym Sączu. - Jednak nie były one aż tak poważne, żebyśmy musieli nakazać zamknięcie jakiegoś zakładu.

ZOBACZ KONIECZNIE

FLESZ: Zgnilizna i padlina. Czy mamy problem z jakością polskiego mięsa?

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jeremi
Mam odruch wymiotny gdy sobie uświadomię ile ja tego świństwa zjadłem i ile nieprawidłowości nie udało się wykryć. Odpuszczam spożywanie mięsa i zmieniam dietę.
R
Robert
No niestety dobrze pan trafił ubojnia Spytkowice zamknięta od 1 lutego!!!
m
mar
Panie Tomaszu myślałam że praca dziennikarska polega na rzetelnym i fachowym przekazywaniu informacji Pana brak profesjonalizmu bije po oczach a dodawanie sztucznej i fałszywej dramaturgi w Pana artykule jest porażające. Proponuje pracę w portalu Pudelek chodź w Pana przypadku uzna Pan to ze do komplement. Pana opryskliwa fanka
M
Mysz
Główny Lekarz Weterynarii nazywa się NIEMCZUK. Nie wypada mylić nazwisk.
E
Ewa
Jakie to były nieprawidłowości???
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska