https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Krakowie można przyjść do muzeum z psem lub kotem? Sprawdziliśmy to

Anna Piątkowska
Z psem do muzeum? Tylko w jednym przypadku
Z psem do muzeum? Tylko w jednym przypadku JOANNA URBANIEC / POLSKA PRESS
Dama z gronostajem albo łasiczką - dyskusje wciąż trwają - na wystawę musiała chyba wejść bocznymi drzwiami, zwiedzający takiego zwierzątka do krakowskich muzeów nie zabiorą. - Muzea powinny być przestrzenią bezpieczną i komfortową. I dla ludzi takie właśnie są. To jednak, co służy nam, niekoniecznie jest dobre dla czworonogów – komentuje Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu. Jest jednak od tej reguły jeden wyjątek.

Na trwającą w poznańskim Muzeum Narodowym wystawę prac Chełmońskiego przyszedł mężczyzna z kotem na ramieniu. Jak informuje lokalny oddział "Wyborczej", zwiedzający został wpuszczony. Jednak rzecznik muzeum uważa, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. "Tłum jak diabli, bodźców dla takiego zwierzaka pełno, a na ekspozycji obraz za 4 mln zł" - cytuje gazeta konserwatorkę Klaudię Zielińską.

Chełmoński przyjedzie do Krakowa, ale nie zabierajcie kota na wystawę

W sierpniu hitowa wystawa obrazów Józefa Chełmońskiego przyjedzie do Krakowa, w Gmachu Głównym MNK będzie prezentowana do października. Ale nie wybierajcie się na nią z kotem...

- Ze względów konserwatorskich, do oddziałów Muzeum Narodowego w Krakowie nie wchodzimy ze zwierzętami, za wyjątkiem psa asystującego lub psa przewodnika z certyfikatem - wyjaśnia Izabela Rak, rzeczniczka Muzeum Narodowego w Krakowie. - Na prośbę pracownika muzeum, odwiedzający powinien okazać dokument potwierdzający status zwierzęcia przewodnika lub asystenta.

Zwierzęta na Wawelu nie tylko na arrasach

Względami konserwatorskimi tłumaczy zakaz wstępu zwierzakom do królewskich komnat dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu. Choć i tu jest wyjątek.

- Zwierzęta w Zamku Królewskim na Wawelu? Mówimy: tak. Ale tylko dla psów przewodników. Z jednego, niezwykle ważnego dla nas powodu: konsekwentnego budowania dostępności i inkluzywności naszego muzeum. Psy przewodnicy prowadzą na Wawelu naszych zwiedzających, mierzących się z różnym spektrum niepełnosprawności, nie tylko po zabytkowym wzgórzu i dziedzińcach zewnętrznych Zamku, ale również są asystentami podczas zwiedzania historycznych wnętrz jagiellońskiej rezydencji – Reprezentacyjnych Komnatach i Apartamentów - wyjaśnia Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

Jednak osoba, która pojawia się z psem przewodnikiem w rezydencji królewskiej musi spełniać określone warunki: posiadać przy sobie stosowne dokumenty potwierdzające, że czworonóg jest certyfikowanym psem przewodnikiem, mieć ze sobą stosowną kartę szczepień.

Także plenerowe części Zamku Królewskiego na Wawelu - w tym dziedzińce i ogród - to obszar, na który nie powinniśmy wybierać się z kotem na ramieniu. Także tu wejdą tylko psi przewodnicy.

- Przyczyna jest jedna: bezpieczeństwo, które obejmuje nie tylko ochronę dziedzictwa kulturowego, w tym bezcennych eksponatów, ale również tkanki architektonicznej Zamku Królewskiego na Wawelu i całego wzgórza podatnego na uszkodzenia. Choć mamy świadomość, w jak zażyłych relacjach mogą pozostawać nasi zwiedzający ze swoimi pupilami i jak ważne jest dla ich opiekunów wspólne spędzanie czasu, nikt nie jest w stanie zapewnić nas, że zwierzęta nie wyrządzą żadnej szkody - czasem trudnej do usunięcia - przebywając na Wawelu – tłumaczy dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

Miasto zwierząt w Muzeum Krakowa

Od 30 maja w Pałacu Krzysztofory można będzie zobaczyć wystawę poświęconą zwierzętom Krakowa, relacjom jakie przez wieki łączyły z nimi mieszkańców miasta. Jak wyjaśniają muzealnicy to ekspozycja, na której można pojawić się ze zwierzakiem.

Najbezpieczniejszym sposobem będzie wysłanie swojej fotografii, która stanie się częścią instalacji prezentowanej na wystawie, ale można pojawić się także z prawdziwym zwierzakiem.

- Pytanie, czy muzeum to najlepsze miejsce na spacer ze zwierzakiem z perspektywy samego zwierzaka - zastanawiają się muzealnicy z Krzysztoforów.

Podobną wątpliwość wyraża dyrektor Wawelu.

- Przez Zamek Królewski na Wawelu przechodzi w sezonie turystycznym i poza nim tłum zwiedzających. Nie mam przekonania, czy dobiegający zewsząd hałas, duża liczba bodźców i brak odpowiedniego miejsca do odpoczynku są otoczeniem przyjaznym dla naszych zwierząt. Muzea powinny być przestrzenią bezpieczną i komfortową. I dla ludzi takie właśnie są. To jednak, co służy nam niekoniecznie jest dobre dla czworonogów – komentuje prof. dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska