Jako pierwsze o sprawie poinformowało wczoraj Radio Kraków, bo to tam nietypowe znalezisko przyniósł mieszkaniec Krakowa. Ostatecznie trafiło ono w ręce dra Macieja Korkucia, naczelnika Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Krakowie.
Wstępne oględziny dokonane przez historyków potwierdziły, że zawartość papierowej torby, włożonej do pudełka, może być ludzkimi szczątkami. Znalezisko przekazano prokuratorom z krakowskiego IPN.
- Pierwszym krokiem będą na pewno badania kryminalistyczne, które pozwolą ustalić, czy są to szczątki ludzkie – powiedział nam wczoraj prof. Waldemar Szwiec, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie.
- Naszym zadaniem jest nie tylko zachowanie tych szczątków, ale także godne ich pochowanie – podkreśla także dr Maciej Korkuć.
Z ustaleń Radia Kraków wynika, że cenne pamiątki do magazynów w Czyżynach przeniosło Muzeum Inżynierii Miejskiej. To właśnie przy ul. św. Wawrzyńca ostatnią siedzibę miało, nie działające od lat Towarzystwo Opieki nad Majdankiem w Krakowie. A inne rzeczy znalezione przy ul. Stella-Sawickiego wskazują na to, że to właśnie ono było pierwotnym posiadaczem pudełka z prochami ofiar Treblinki.
Zaskoczony odkryciem dokonanym w Krakowie jest dr Edward Kopówka, kierownik Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince. - Nie ma żadnych potwierdzeń w dokumentach na przekazywanie komukolwiek prochów ofiar obozu, choć bardzo prawdopodobne, że tak się kiedyś zdarzało. Osobiście znam opowieść o grupie Żydów, która ziemię z Treblinki, jeszcze przed zorganizowaniem muzeum w 1964 r., wywiozła – legalnie bądź nielegalnie - do Skopje w Macedonii – mówi dr Kopówka.
Według niego charakter znaleziska wskazuje na to, że najprawdopodobniej miało ono być wmurowane w jakiś pomnik, w którego budowę zaangażowane było Towarzystwo Opieki nad Majdankiem. Sugerować to może także inny przedmiot pochodzący z magazynu w Czyżynach, a odkupiony przez mieszkańca Krakowa ze złomu – urna z napisem „Sachsenhausen” (był to niemiecki obóz koncentracyjny w okolicach Berlina).
Zdaniem dr Edwarda Kopówki, gdyby potwierdziło się, że są to prochy z Treblinki – powinny wrócić do muzeum na Mazowszu. - I zostać godnie pochowane, jak zwykle w takich przypadkach, przez rabina Michaela Schudricha – mówi dr Kopówka.
WIDEO: Przez Oświęcim przeszedł 26. Marsz Żywych. Kilka tysięcy osób oddało hołd ofiarom Holokaustu
Źródło: TVN24, x-news
Follow https://twitter.com/dziennipolski