Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyta się. Zawsze tyłem do kierunku jazdy. O książce Sylwii Chutnik

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Sylwia Chutnik, "Tyłem do kierunku jazdy", Znak
Sylwia Chutnik, "Tyłem do kierunku jazdy", Znak materiały prasowe
Po blisko sześciu latach Sylwia Chutnik, pisarka, dziennikarka i aktywistka, wróciła z nową powieścią. Choć może słowo wróciła nie jest najtrafniejsze, ponieważ Sylwii Chutnik wszędzie pełno - i bardzo dobrze, bo robi fantastyczne rzeczy, Także twórczo nie był to czas całkowitej nieobecności autorki, powstawały przecież felietony, praca naukowa. Jest i powieść – „Tyłem do kierunku jazdy”. Książka o wolności, o tym, jak fundamentalne jest to, by móc być sobą, żyć w zgodzie ze sobą. I, jak zawsze u Chutnik, to książka o kobietach i kobiecych relacjach.

Brak snu wpływa na empatię i hojność

od 16 lat

„Tyłem do kierunku jazdy” to historia rozpięta w zaledwie kilku dniach spotkań umierającej babci Stasi z jej wnuczką Magdą.

„Staśka zawsze była krewka. Spryciula, cwaniara, fryga. W PRL-u była jak kolorowy ptak. Biegła ulicami Warszawy w ufarbowanych pepegach. Zawsze dwa kroki do przodu. Tu biznes, tam flirt, na boku wódeczka” – to wydawca w nocie o książce. W ciągu tych kilku dni, podczas których dzieje się akcja powieści, babcia Stasia właściwie odkrywa swoje życie przed wnuczką. Na łożu śmierci, gdy już żadne tajemnice nie mają sensu, kiedy trzeba komuś powiedzieć, gdzie ukryło się, oszczędzane przez całe życie dolary, przekazać życiowe doświadczenia, wyjawić sekrety. Powierniczką babci Stasi staje się wnuczka.

Magda jest całkowitym przeciwieństwem swojej babci. Zagubiona – choć walczy o siebie – nie za bardzo radzi sobie w otaczającym ją świecie. Humanistka z wykształcenia, ciągle na pracach za grosze i na zlecenie, z kredytem na głowie, w związkach z Tindera, które trudno nazwać związkami. Magda jest także osobą w trakcie tranzycji, która w babci znalazła wsparcie.

A między nimi Kryśka – córka Staśki, matka Magdy. Chwytająca się kolejnych pomysłów na siebie, kiedy już wszystko w życiu poszło nie tak. Wpadka, ciąża, mąż alkoholik, córka, która nie jest spełnieniem marzeń. Rekompensatą za życie, które nie było jak z żurnala, ma być dla Kryśki majątek, który przejmie po śmierci matki, pochowane w skrytkach dolary, futra, rosentale.

Sylwii Chutnik wspaniale udało się uchwycić tę pełną napięcia relację matka-córka w dwóch odsłonach, traumy przenoszone z pokolenia na pokolenie i cudowną, pełną akceptacji więź babki i wnuczki. Temat dla psychologów, czemu matki i córki nie znajdują wspólnego języka, za to relacja wnuczka-babcia jest pełna zrozumienia, Chutnik ubrała w historię z krwi i kości.

„Tyłem do kierunku jazdy” to też powieść o miłości, klasycznie opowiedziana przez jej brak, pustkę i samotność, wielką miłość Staśki, nieudany związek jej córki i skomplikowane relacje damsko-męskie wnuczki.

Ale przede wszystkim to powieść o byciu sobą. Najważniejsza i najcenniejsza rada, jaką zostawia Staśka swojej wnuczce brzmi: bądź sobą, żyj tak, jak chcesz. Tyłem do kierunku jazdy. „Nawet jak cię będzie mdliło, to napieraj dalej. Żeby było pod prąd. Nigdy nie jedź tam, gdzie większość. Zawsze tylko tam, gdzie ty chcesz, na własnych warunkach”. A wszystko napisane żywym językiem, na który Sylwia Chutnik ma niebywale wyczulone ucho. Będzie śmiech i łzy.

Sylwia Chutnik
„Tyłem do kierunku jazdy”
Znak, 2022

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska