W sklepach jest coraz drożej i nadchodzą kolejne podwyżki

Natalia słucha Backstreet Boys, razem z wujkiem uczy się układów tanecznych z teledysków w MTV, na obiad je smażone ziemniaki, podkrada mamie kosmetyki, a buty do szkoły nosi w zwykłych reklamówkach. Na naszych oczach stopniowo zastępuje dziecięce łzy i smarki spod nosa szlugami, ściga się z przyjaciółkami o pierwszą krew w majtkach i pierwszy dotyk. W skrócie – dorasta.
Edyta, dwudziestoparoletnia mama Nat, samotnie ją wychowuje i stara się zapewnić córce jak najlepsze życie. Często jest dla niej bardziej przyjaciółką niż matką. Pracuje na dziale mięsnym w całodobowym sklepie i oszczędza na czarną godzinę. Jej los zaczyna się odmieniać, gdy na łączach CB radia poznaje Artura, wytatuowanego kierowcę tira. I chociaż nie wszystko układa się jak powinno, jedno jest pewne – nigdy się nie poddają.
Fragment powieści: "W pierwszej klasie gimnazjum Nat co noc porywało ufo. Kosmici rozbierali ją i nagą przywiązywali do stołu. Mieli silne dłonie i rozmazane twarze. W niektóre noce przez mgłę, która kotłowała się we śnie, przezierały jakieś znajome rysy, jakby coś chciało przebić się na jawę. Latający spodek wznosił się razem z nią nad miastem, wirował coraz szybciej i nigdy nie lądował. Z rozkoszy nie była w stanie się bronić. Rano budziła się rozgorączkowana i niewyspana. Potem, jadąc autobusem, opierała czoło o szybę i walcząc z mdłościami, zastanawiała się, co właściwie jest przeciwieństwem snu. To tu, teraz?".
„Dominice Słowik udało się opisać rzeczywistość tak, jak również jej pokolenie ją rozumiało i traktowało. Żyliśmy w niedostatku, ale bieda oznaczała wstyd dopiero wtedy, gdy ktoś nam ją wytknął lub wywąchał(!). W "Rybim oku" bieda nie jest ani tarczą, ani transparentem – jest światem” - pisze reżyserka, Anka Sasnal.
Dominika Słowik to krakowska pisarka z Jaworzna, rocznik 1988. Laureatka Paszportu „Polityki”, autorka powieści "Atlas: Doppelganger", "Zimowla" i opowiadań "Samosiejki". Kocha hip-hop i chodzić późno spać. Mieszka z trzema kotami: Gustawem, Lucjanem i Romualdem.