Najpopularniejszym grillem jest ten węglowy. Nie ma się co dziwić - jest on najtańszy ze wszystkich dostępnych na rynku. Jeśli posiadasz właśnie taki model, zwróć szczególną uwagę na węgiel, jakiego używasz. Ważne, żeby był on drzewny, ponieważ pozostałe wytwarzają niebezpieczne związki dla naszego organizmu. Możesz też użyć po prostu drewna, ale pamiętaj, żeby pochodziło z drzew liściastych. W drzewie pochodzącym z odmian iglastych mogą znajdować się żywica i olejki eteryczne, które pod wpływem temperatury zmieniają się w silnie toksyczne związki.
Przy rozpalaniu grilla zamiast rozpałki czy benzyny, użyj czystej kartki papieru. Być może potrwa to trochę dłużej, ale unikniesz szkodliwych substancji. W żadnym wypadku nie wykorzystuj też kolorowych gazet czy pomalowanych desek. Pokryte są one farbą, która w procesie palenia uwalnia toksyny.
A może warto zainwestować w bardziej przyjazny dla nas i środowiska sprzęt?
- Wykorzystując grill elektryczny lub gazowy, nasze posiłki będą z pewnością dużo zdrowsze – mówi Monika Białasik, dietetyk firmy Body Chief. Jeśli więc unoszący się w powietrzu dym nie jest dla ciebie czymś, bez czego nie wyobrażasz sobie grillowania, warto się nad tym zastanowić. A przy okazji nie będziesz miał problemu, co zrobić z pozostałym z grillowania popiołem.
Kiełbasa z grilla tak, ale...
Kiełbaska. Aż chciałoby się powiedzieć „Jej Wysokość Kiełbaska”. Bezapelacyjna królowa wszystkich rusztów. Zjadana w niezliczonej ilości podczas wiosenno-letnich spotkań. A przy okazji jeden z bardziej tłustych rodzajów mięsa, które można położyć na ruszcie. Podobnie z resztą jak karkówka. Jeśli więc zależy Ci na utrzymaniu ładnej sylwetki, wybierz coś innego, zdecydowanie mniej tłustego.
- Dobrym rozwiązaniem będzie kurczak, indyk, chuda wołowina albo ryby. Zwłaszcza ryby morskie smakują z grilla wyśmienicie, a przy okazji dostarczają naszemu organizmowi potrzebnych składników odżywczych, takich jak kwasy tłuszczowe omega-3. - podkreśla Monika Białasik.
Jeśli przygotowujesz surowe mięso na grilla, zwróć szczególną uwagę na higienę. Umycie rąk to podstawa, o której spora część osób zapomina przed przystąpieniem do kuchennych aktywności. Istotne jest, żeby mięso było świeże oraz dokładnie umyte pod bieżącą wodą. Warto również zamarynować je wcześniej. Dzięki temu nie tylko jego smak będzie zdecydowanie lepszy, ale też przy użyciu różnego rodzaju ziół i przypraw, dużo zdrowszy. Unikaj jednak gotowych marynat, które można kupić w sklepie.
- Mają one sporą ilość soli i dodatków chemicznych. W łatwy sposób można przygotować ją samemu, korzystając na przykład z naszych ulubionych ziół, oliwy i naturalnych przypraw - dodaje dietetyczka. Aromat tak przyrządzonego mięsa będzie z pewnością fantastyczny!
Nie kładź bezpośrednio na ruszcie!
Co do samego grillowania mięs, to unikaj kładzenia ich bezpośrednio na ruszcie. Kapiący z nich tłuszcz prosto na rozgrzany węgiel spowoduje wydzielanie się toksycznych oparów, które z powrotem osadzą się na naszym kawałku mięsa. Warto więc używać specjalnych tacek lub aluminiowej foli. Postaraj się też podzielić pieczeń na mniejsze kawałki, dzięki czemu szybciej będzie gotowa do spożycia, a co za tym idzie krótszy będzie jej kontakt z oparami wydobywającymi się z dymu.
Ach te sosy!
Nie oszukujmy się, sos podany do mięsa sprawia, że jest ono jeszcze smaczniejsze. Dlaczego więc pozbawiać się tej przyjemności? Wystarczy unikać wszelkich sosów na bazie majonezów, które niejednokrotnie są bardziej kaloryczne od samego mięsa. Warto więc przygotować je samemu, na bazie jogurtu naturalnego, z dodatkiem świeżych ziół i przypraw.
Zamiast keczupu, który ma w sobie dużą ilość cukru, możesz przyrządzić wyśmienity sos ze zblendowanych pomidorów, który potem odpowiednio przyprawisz. Poświęć na to trochę czasu, a twój organizm z pewnością ci to wynagrodzi.
A może warzywko z grilla?
Witaminki, witaminki, dla chłopczyka i dziewczynki, wszyscy mamy dziarskie minki, bo zjadamy witaminki. Ten znany wszystkim przebój Fasolek idealnie pasuje do grillowania. Dlaczego? Bo właśnie warzywa i owoce są świetnym pomysłem na grillowe dania. Nie tylko smakują wyśmienicie, ale również dostarczają nam wielu potrzebnych składników odżywczych.
- Lista warzyw i owoców, które nadają się do grillowania jest bardzo długa. Papryka, szparagi, pieczarki, bakłażan, cukinia, fasolka szparagowa, gruszki, brzoskwinie i banany – wymienia Monika Białasik. Parafrazując więc słowa wspomnianej powyżej piosenki: Kto chce być silny i zdrowy jak ryba, musi grillować owoce i warzywa.
No to piwko?
Może niekoniecznie. Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu osób jest to nieodłączny element grillowania. Nie da się też ukryć, że w czasie spotkań ze znajomymi szklaneczka piwa smakuje wyjątkowo dobrze. Właśnie. Jeśli to tylko szklaneczka, nie musisz się specjalnie martwić. Gorzej jeśli tych szklaneczek zrobi się dużo więcej.
- Piwo ma nie tylko sporą liczbę kalorii (jedno półlitrowe ma około 250 kcal), ale też obciąża nasz żołądek i wątrobę oraz wzmaga apetyt – zaznacza dietetyczka. Zastanów się więc, czy nie lepiej zdecydować się na naturalny sok lub zdrową lemoniadę.
Złoty środek
Pamiętaj, we wszystkim najważniejszy jest umiar. Jeśli przyrządzasz grilla raz w miesiącu, a nie kilka razy w tygodniu, to nawet jeśli zjesz trochę tłustych potraw, nie wyrządzi to twojemu organizmowi wielkich szkód. A jeśli weźmiesz sobie do serca te kilka rad, które zostały opisane powyżej, to bez najmniejszych wyrzutów sumienia będziesz mógł pozwolić sobie nawet na częstsze grillowanie.
No to co, zaczynamy sezon grillowy?
Kotlety mielone z piekarnika z fetą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
