Zmiana w Stali
Stal zmieniła trenera – Janusza Niedźwiedzia zastąpił Ivan Djurdjević. Czy to okoliczność utrudniająca życie Cracovii?
- Przed meczem ciężko stwierdzić, jak ta sytuacja wpłynie na spotkanie – mówi szkoleniowiec Cracovii Dawid Kroczek. – Jeśli gralibyśmy ze Stalą, za którą byłby odpowiedzialny trener Niedźwiedź to wiele rzeczy byłoby przewidywalnych. A teraz może być wiele zmian. Czasem zmiana w pierwszym meczu jest dobra, czasem zła. Generalnie to skupiamy się na swoich działaniach, to jest kluczowe.
Kroczek też rok temu przejmował zespół i czy przed meczem z Jagiellonią chciał wszystko zmieniać, czy jednak dokonać tylko kosmetycznych roszad?
- To zawsze zależy od tego, jak wygląda zespół – mówi szkoleniowiec „Pasów”. – Czy ustawienie jest optymalne? Nasza diagnoza była taka, by zostawić system 3 – 4 - 3 mimo, że wiele opinii kibiców, obserwatorów było takich, by zmieniać. Bardzo ważne jest dodanie energii drużynie. Jest kilka dni na wprowadzenie korekt, jest duży obszar do pracy mentalnej, można wiele dobrego zrobić. Trzeba być jednak ostrożnym, daleko jest mi do stanowiska, by wywrócić wszystko do góry nogami. Dlatego chciałem, by został sztab, uważałem, że powinien zostać poddany krótkiej weryfikacji. Czasem potrzebne są 2 -3 zmiany, by zespół dobrze funkcjonował.
Mocny dół
„Pasy” w najbliższych dwóch kolejkach grają z zespołami, które są w strefie spadkowej – po meczu ze Stalą zmierzą się ze Śląskiem Wrocław. Czy takie spotkania mogą być „meczami-pułapkami”?
- W tym momencie sezonu nie ma czegoś takiego jak „mecz-pułapka” – mówi Kroczek. – Zespoły z dołu tabeli są w stanie wygrywać z kandydatami do mistrzostwa, co pokazała ostatnia kolejka. Zaczyna się walka o życie dla niektórych. I walka o mistrzostwo. Każdy mecz jest inny. Traktujemy go identycznie jak pozostałe spotkania. Po ostatnim zwycięskim, kolejne chcemy wygrać, co jest bardzo ważne w kontekście budowania mentalu.
Nieznana przyszłość Knapa
W zespole z Mielca jest Karol Knap, który został wypożyczony z Cracovii do końca sezonu. Czy będzie mógł zagrać przeciwko „Pasom”?
- Wiem, że są zapisy w umowie, że dopuszczalna byłaby jego gra tylko wtedy, gdy Stal wpłaciłaby pewną kwotę – informuje Kroczek. - Nie zmienia to naszego nastawienia do meczu. Może być sporo zmian w Stali, a nowy trener może widzieć pewne rzeczy inaczej, dla niektórych może się otworzyć furtka. A jaka jest przyszłość Knapa? Decyzje personalne jeszcze nie zapadły. Obserwujemy piłkarzy, którzy są na wypożyczeniach. Czy zacznie przygotowania do nowego sezonu z Cracovią, czy nie, to zadecyduje się na trzy – cztery tygodnie, by każdy wiedział, co ma robić. Na razie nie ma decyzji, w którym kierunku będziemy szli.
Cracovia musi szczególnie uważać na początki, bywało już tak, także w Mielcu, że miała bardzo słabe pierwsze połowy. Ostatnio słabe 30 minut z Puszczą.
- Nasze nastawienie do pracy się nie zmieniło – zapewnia szkoleniowiec „Pasów”. - Jest na dobrym poziomie. Zwycięstwo buduje morale drużyny, nikt nie chodzi z głową w chmurach. Graliśmy u siebie, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie może być innego scenariusza niż nasze zwycięstwo. Z takim samym nastawieniem wyruszamy do Mielca. Musimy unikać takiego momentu jak ten z Puszczą. Musimy grać ze spokojniejszą głową, wtedy zespół czuje się pewnie.
