Karierę postanowił uciąć w ubiegłym tygodniu, nagle i niespodziewanie - obwieszczając swoją decyzję w pełnym emocji klipie. W sobotę zagrał przeciwko Almerii, schodząc z boiska w 84 minucie wyściskał się po drodze z każdym z kolegów, publiczność zgotowała owację. To był jego wieczór. Wieczór faceta, który piłkarzem Barcy został jako dziecko, ale dopiero po pozbieraniu doświadczeń w innych klubach (Manchester United i Real Saragossa), po powrocie do "domu" w wieku 21 lat, dostąpił zaszczytu występu w I drużynie. Pierwszy raz - 13 sierpnia 2008 roku. W meczu Barcelona - Wisła Kraków na Camp Nou.
To były kwalifikacje do Ligi Mistrzów. No, dla "Białej Gwiazdy" było to, delikatnie mówiąc, mało szczęśliwe losowanie. Na Camp Nou przegrała 0:4, a Gerard Pique ten swój wymarzony od dziecka debiut zaliczył w 75 minucie, wchodząc na plac za Daniego Alvesa. Tamto spotkanie było także debiutem Pepa Guardioli w roli trenera Barcelony.
Na swój drugi mecz w kampanii 2008/2009 ekipa Guardioli przyleciała do Krakowa. Przy Reymonta w podstawowym składzie zagrali m.in. Xavi, Iniesta, Henry, Eto'o... I w tym niesamowitym składzie, po raz pierwszy w wyjściowej jedenastce pojawił się - tak, zgadliście - Gerard Pique.
Pique - Puyol. Kojarzycie pewnie taką parę stoperów. No to na stadionie przy Reymonta pojawiła się w Barcelonie pierwszy raz. Gerard tym razem dostał od Pepa już 90 minut, ale po meczu nie miał być prawa zadowolonym. Jak dobrze pamiętacie, "Duma Katalonii" przegrała w Krakowie 0:1, po kapitalnej "główce" Clebera.
Wisła nie zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów (zagrała w Pucharze UEFA, w październiku z Tottenhamem przyleciał do Krakowa młody Luka Modrić), ale na stadionie i tak po meczu była radość. A z każdym tygodniem sezonu satysfakcja z tego zwycięstwa rosła. Kampanię 2008/2009 Barcelona zakończyła jako triumfator wszystkiego, co się da: Ligi Mistrzów, ligi hiszpańskiej, Klubowych Mistrzostw Świata, Superpucharu Europy, Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii.
Gerard Pique potem zdobywał z Barceloną kolejne trofea, z reprezentacją Hiszpanii został mistrzem świata i mistrzem Europy. My przypominamy jego krakowski mecz. ZOBACZCIE ZDJĘCIA
AKTUALIZACJA 8.11.2022. Czerwona kartka
Gerard Pique trzy dni po pożegnaniu na Camp Nou był rezerwowym w meczu Osasuna Pampeluna - Barcelona. Na boisko nie wszedł, ale wpisał się do protokołu spektakularnie - po I połowie dostał czerwoną kartkę, za to, po powiedział sędziemu. No i de facto dopiero w tym momencie zamknął karierę.
