Autor: Jacek Żukowski
- Strzeliliśmy cztery bramki - mówi zawodnik. - Szkoda, że potem było nerwowo. Jeszcze nie grałem w meczu, w którym moja drużyna zdobyłaby cztery gole do przerwy. Mam nadzieję, że gdy będziemy mieli podobną sytuację w przyszłości, zagramy już spokojniej po przerwie.