Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego ukrywa się plany budowy spalarni śmieci? - dociekają mieszkańcy Oświęcimia

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień, Wizualizacja Synthos Dwory 7
Pod koniec października spółka Synthos Dwory 7 uzyskała pozwolenie na budowę spalarni. Według Zielonych w tej ważnej sprawie brakuje rzetelnej informacji ze strony urzędników

Spółka Synthos Dwory 7 uzyskała pozwolenie na budowę spalarni odpadów komunalnych. Plany Synthosa budzą niepokój wśród mieszkańców. Przeciwni jej powstaniu są Zieloni.
Zgodnie z planami w zakładzie ma być spalanych 160 tys. ton odpadów rocznie. Na początku tego roku został wyłoniony wykonawca, którym została firma z Niemiec. Inwestycja ma być zakończona do
2018 r.
Największe obawy związane ze spalarnią mają mieszkańcy dzielnic w bezpośrednim sąsiedztwie fabryki, czyli Dworów-Kruki, Monowic oraz Dworów Drugich (gm. Oświęcim).
– Od ponad dwóch lat nikt nie potrafi ustalić, kto regularnie wypuszcza nieznośny odór w tym rejonie, a chcą nam dołożyć jeszcze w okolicy spalarnię śmieci – denerwuje się pani Anna, mieszkanka Dworów.

Są pytania bez odpowiedzi

Według Bogusława Gawrońskiego, mieszkańca Dworów, ludzie nie boją się samej instalacji, ile tego, jak zostanie wykonana. – Czy zachowane zostaną europejskie standardy, czy jak to bywa w Polsce, ktoś spróbuje coś zaoszczędzić? – mówi mieszkaniec Dworów.
Pytanie jest także o późniejszą kontrolę zakładu, bo z tym także różnie bywa. Ludzie w Dworach zwracają uwagę także na problem transportu.
– Którymi drogami będą te samochody z odpadami przyjeżdżać? – pyta pan Grzegorz, mieszkaniec Monowic. Bo dziennie do spalarni może przyjeżdżać ponad 200 samochodów ciężarowych. Dotąd jednak nikt otwarcie nie protestował przeciwko spalarni.

Ukryte decyzje

Obawy mieszkańców podzielają Zieloni. Według działaczy z Towarzystwa na rzecz Ziemi w Oświęcimiu w przypadku procedury uzgodnień związanych z tą inwestycją brakowało rzetelnej informacji. Tak było na etapie wydania decyzji środowiskowej przez urząd miasta i ostatnio pozwolenia na budowę przez oświęcimskie starostwo.
Zdaniem Piotra Rymarowicza z Towarzystwa na rzecz Ziemi niby wszystko jest zgodne z prawem, ale w sprawie tak ważnej inwestycji dla mieszkańców wszystkie decyzje powinny być bardziej jawne, a nie publikowane wyłącznie na stronach Biuletynów Informacji Publicznej, o której nawet większość mieszkańców nie wie.
– Uczciwie byłoby, gdyby starostwo poinformowało nas o rozpoczęciu takiej procedury – uważa Piotr Rymarowicz. Tym bardziej że, jak przypomina, organizacja była sprawą zainteresowana. Pod koniec lutego tego roku wystąpiła do starostwa z pytaniem, czy rozpoczęło się postępowanie dotyczące pozwolenia. Jeśli ktoś nie śledzi na bieżąco stron starostwa, to nie miał możliwości się o tym dowiedzieć.
– Decyzja o wydaniu pozwolenia na budowę spalarni ukazała się na BIP pod nazwą: Informacja do wiadomości publicznej, a samą spalarnię nazywa się: zakładem termicznego przekształcania odpadów – zaznacza oświęcimski ekolog, którego zdaniem była to próba ukrycia tej ważnej informacji.
W starostwie przekonują, że nic w tej sprawie nie próbowano ukrywać.
– Postępowanie administracyjne dotyczące wydania pozwolenia na budowę zakładu termicznego przekształcania odpadów w Oświęcimiu nie było tajemnicą – podkreśla Nikolina Magiera, rzecznik oświęcimskiego starostwa. Jak przekonuje, ukazanie się decyzji o pozwoleniu na budowę na stronie BIP starostwa w zakładce obwieszczenia wydziału architektury i budownictwa było zgodne z przepisami. Informacja ukazała się jednocześnie na tablicy ogłoszeń starostwa i urzędu miasta. – Towarzystwo na rzecz Ziemi nie zgłosiło chęci udziału w postępowaniu – przekonuje rzeczniczka starostwa.

Okrojona inwestycja

Zieloni zapowiadają odwołanie się od decyzji starostwa. Zwracają uwagę na okrojenie inwestycji w porównaniu z pierwotnym projektem. Z planów zniknęły instalacje ważne z punktu widzenia ochrony środowiska. Chodzi o oczyszczanie spalin oraz zagospodarowanie popiołów ze spalania, które według nowej wersji mają być przekazywane firmie zewnętrznej.
Zapytaliśmy spółkę Synthos Dwory 7, jak wpłynie to na ochronę środowiska. Firma potwierdziła, że obecnie projekt zakłada, że ani stabilizacja odpadów niebezpiecznych pochodzących z instalacji oczyszczania spalin, a polegająca na zestalaniu tych odpadów w kostki i składowaniu, ani też waloryzacja żużli paleniskowych polegająca na frakcjonowaniu ich i ewentualnym wykorzystaniu w budownictwie, nie będzie prowadzona na terenie firmy. Synthos wstępnie uzgodnił odbiór tych odpadów poprocesowych ze specjalistycznymi firmami.
Jednocześnie zaznacza, że Regionalna Dyrektor Ochrony Środowiska w wydanym postanowieniu 10.09.2015 roku potwierdził w ramach powtórnej oceny oddziaływania na środowisko, że zaprojektowana instalacja nie pogarsza warunków oddziaływania na środowisko. W spółce dodają, że emisja zanieczyszczeń z ZTPO podlega identycznym ograniczeniom we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Spaliny z procesu spalania są oczyszczane w specjalnym, wielostopniowym systemie oczyszczania spalin. Wymagania są bardzo rygorystyczne, a dopuszczalne stężenia zanieczyszczeń w spalinach są znacznie niższe niż w przypadku nawet największych i najnowocześniejszych elektrowni czy elektrociepłowni. Skuteczność usuwania zanieczyszczeń ze spalin znacząco przekracza 99 proc.
Czystość spalin jest w sposób ciągły kontrolowana przez automatyczne systemy monitoringu, które dodatkowo rejestrują w pamięci komputera parametry emisji, dzięki czemu kontrola przestrzegania norm jest możliwa w dowolnym okresie i w dowolnej chwili. - Takie rozwiązanie unieszkodliwiania odpadów z powodzeniem znalazło zastosowanie w spalarniach budowanych nawet w centrach dużych aglomeracji miejskich jak np.: Wiedeń – Spittelau, Strassfurt Niemcy, Osaka , 10 spalarni w mieście. Niedawno podjęto decyzje o budowie nowej spalarni odpadów dla Paryża i ponad 80 okolicznych miejscowości. Instalacja zlokalizowana będzie w Paryżu, w gęsto zabudowanej części miasta - wyliczają w spółce Synthos Dwory 7.
Rozpoczęcie inwestycji planowane jest wiosną 2016 r., zakończenie w 2018 r. Instalacja będzie rocznie mogła utylizować 160 tys. ton odpadów, głównie frakcji palnych, których nie będzie wolno składować. Jak podkreśla spółka, budowa ZTPO jest projektem o charakterze ściśle energetycznym. Zastępuje inny kocioł parowy, który firma musiałaby wybudować, aby zapewnić własne potrzeby jeśli chodzi o energię elektryczną i parę technologiczną. Jest równocześnie instalacją ekologiczną. Zastosowana technologia umożliwia znaczące ograniczenie emisji przemysłowych do atmosfery. Zakład zlokalizowany będzie wewnątrz terenów przemysłowym, na działce o powierzchni około 5,3 ha, przy czym pod część technologiczną ZTPO przeznaczone będzie około 1,5 ha.
Obszar, na którym planuje się realizację przedsięwzięcia nie graniczy z żadnymi terenami mieszkaniowymi. Najbliższe budynki mieszkalne (pojedyncze domy mieszkalne) znajdują się około 400 metrów na południe (okolice ul. Fabrycznej) oraz około 550 metrów na północ od terenu przedsięwzięcia.
- Żaden protest przeciwko budowie Zakładu termicznego przekształcania odpadów nie wpłynął do nas. Ze Starostwa otrzymaliśmy informację o złożonym na ręce Wojewody Małopolskiego odwołaniu Towarzystwa na Rzecz Ziemi - zaznacza Agata Kościelnik, specjalista ds. komunikacji korporacyjnej w Synthos SA, dodając, że brak było sprzeciwu społeczeństwa na etapie ocen oddziaływania na środowisko zarówno dla koncepcji budowy zakładu termicznego przekształcania odpadów komunalnych zmieszanych w 2011 roku, jak też oceny obecnej koncepcji energetycznej w 2015. W przeprowadzonej w 2015 roku ocenie oddziaływania na środowiska Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów wykazano, że dla zastosowanego paliwa oraz przy wykorzystaniu efektywniejszych reagentów do odpylenia, odazotowania, odsiarczenia i ograniczenia emisji metali ciężkich, dioksyn i furanów w spalinach, dochowane zostaną właściwe parametry oczyszczania. Co więcej w projekcie technicznym obecnie założono brak ścieków przemysłowych, co ma zapewnić jak największą ochronę wód powierzchniowych i podziemnych terenu przedsięwzięcia, przy bezwzględnym utrzymaniu warunku powodowania emisji substancji do powietrza znacznie poniżej standardów granicznych określonych w unijnym i polskim prawie w tym zakresie.
W spółce przekonują, że informowanie społeczeństwa prowadzone było w oparciu o powszechnie przyjęte formuły informacyjne - informacje w prasie, na tablicach ogłoszeń, w dziennikach urzędowych.

Spalarnie w budowie

A Z sześciu budowanych w Polsce zakładów termicznego przekształcania odpadów komunalnych w tym roku będą gotowe trzy.
Jest to spalarnia w Bydgoszczy o mocy przerobowej 180 tys. ton śmieci rocznie. Jej budowa kosztowała 491 mln zł, w tym dofinansowanie unijne wyniosło 260 mln zł. Na finiszu są także inwestycje w Koninie (koszt 296 mln zł, dofinansowanie unijne 154 mln zł) i Białymstoku (333 mln zł, w tym dofinansowanie 210 mln zł). W tej pierwszej ma być spalanych 94 tys. ton odpadów, a w Białymstoku 120 tys. ton.
A Kolejne trzy spalarnie mają być oddane do użytku w 2016 roku.
Są to zakłady w Szczecinie (moc przerobowa 150 tys. ton, koszt 666 mln zł, w tym dotacja unijna 255 mln zł), w Krakowie (moc 220 tys. ton, koszt 797 mln zł, dotacja 371 mln zł) i Poznaniu (moc 210 tys. ton, koszt 725 mln zł, dotacja 340 mln zł).
A Do budowy kolejnych spalarni przymierzają się w Gdańsku, Łodzi, Olsztynie i Warszawie.
A W Unii Europejskiej działa obecnie 400 instalacji spalania odpadów komunalnych.
Rocznie spalają w sumie ponad 65 mln ton śmieci rocznie, co stanowi 26 proc. wszystkich odpadów w krajach tzw. starej piętnastki UE. Liderem w tej dziedzinie są Niemcy, gdzie spalana jest jedna trzecia śmieci, jedna trzecia poddawna jest recyklingowi, a reszta kompostowana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska