Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do "Białej Gwiazdy" przychodzi Klemenz. Kolar jest już z wiślakami. Z kolegami z drużyny pożegnali się Kostal i Imaz

Piotr Tymczak
Fot. Marzena Bugala- Azarko
Obrońca Lukas Klemenz ma przejść z Jagiellonii Białystok do Wisły Kraków. Z kolegami z drużyny jest już Marko Kolar, który zostaje w krakowskim zespole.

Przed sparingowym meczem Wisły Kraków z Garbarnią Kraków ze sztabem szkoleniowym i kolegami z drużyny żegnali się Martin Kostal i Jesus Imaz. Obaj odchodzą do Jagiellonii Białystok. Krakowski klub ma za nich zainkasować 750 tys. euro. Do tego w ramach umowy z "Jagą" do zespołu "Białej Gwiazdy" ma dołączyć obrońca Lukas Klemens.

- Wiadomo w jakim miejscu jest klub. Musieliśmy sprzedać dwóch zawodników. Tak to wygląda, byśmy mogli dalej funkcjonować - przyznał trener Wisły Kraków Maciej Stolarczyk. - Z Lukasem Klemenzem pracowałem w reprezentacji młodzieżowej. Znam jego charakter, podejście do pracy. To profesjonalny zawodnik. Uważam, że taki piłkarz się nam przyda - dodał.

Klemenz ma 23 lata, jest stoperem, w ekstraklasie rozegrał 17 spotkań. Klemenz urodził się w Niemczech, ale ma polskie obywatelstwo. Występował m.in. w Odrze Opole, Valenciennes FC B, Koronie Kielce, GKS Bełchatów, Olimpii Grudziądz, GKS Katowice i Jagielonii.

W Wiśle zostaje napastnik Marko Kolar, który podpisał z klubem nowy, półtoraroczny kontrakt. - Miałem inne propozycje, ale zdecydowałem się dalej grać w Wiśle. Tu czuję się bardzo dobrze, w drużynie jest świetna atmosfera i Wisła ma super kibiców - podkreślił Kolar.

Wszystko wskazuje na to, że w krakowskim zespole nie zostanie natomiast Tibor Halilović. - Tibor według mojej wiedzy ma inne oferty i do nas nie wróci - przyznał trener Stolarczyk.

Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy" przyznał też, że krakowski klub szuka zawodników, którzy mogliby uzupełnić skład i zwiększyć rywalizację. - Na razie jest nas najzwyczajniej w świecie za mało. Musimy się wzmocnić. Będziemy czekać na okazje - zapowiedział trener Stolarczyk. - Na razie mamy więcej ubytków w składzie, niż zawodników, którzy przychodzą. Cóż, na takim etapie jest nasz klub i nie ma co ukrywać, że obowiązuje hasło: "Wszystkie ręce na pokład" - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska