Mieszkaniec Dobrej w powiecie limanowskim od lat znęcał się psychicznie nad żoną. Zarówno kobieta, jak i sąd wielokrotnie dawali mu szansę na poprawę. Bezskutecznie.
- Mężczyzna już kilkakrotnie był skazywany wyrokami za gnębienie małżonki - zaznacza Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej.
Do rękoczynów nie dochodziło, bo znęcanie miało charakter psychiczny i powtarzało się cyklicznie.
Po ostatnim wyroku skazującym na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania mężczyzna po raz kolejny znęcał się nad żoną. Dlatego teraz sąd postanowił wykonać ostatni wyrok. Wyznaczył nawet termin, w którym mężczyzna miał zgłosić się na odsiadkę do zakładu karnego.
- Nim do tego doszło, mieszkaniec Dobrej znów zaczął się znęcać nad małżonką, a kobieta sprawę zgłosiła na policję - podkreśla Kazana.
Tym razem prokurator postanowił zwrócić się do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztu na dwa miesiące. Sąd przychylił się do niego. Mężczyzna po raz kolejny odpowiadać będzie za psychiczne znęcanie się nad bliską osobą. Grozi mu 5 lat więzienia.