Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobra. Urszula Ranosz zachwyca talentem, głosem i urodą

Jozef Budacz
Jozef Budacz
Na co dzień dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej. Prywatnie żona i mama pięciorga dzieci. A w dodatku śpiewa pięknym sopranem. Urszula Palka-Ranosz, bo niej mowa, mimo swoich zawodowych i domowych obowiązków, stara się również realizować życiową pasję, jaką jest śpiew.

Urszula Palka-Ranosz jest absolwentką Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie w klasie prof. Bożeny Betley. To obecnie dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej. Choć śpiew zostawiła dla miłości swojego życia - Artura, z którym wychowuje pięcioro dzieci, to ciągle śpiewa. Jej sopran mieszkańcy naszego regionu mogli ostatnio usłyszeć podczas festiwalu „Beskidzkie Rytmy i Smaki”, który przed tygodniem zakończył się w Dobrej.

Zaczęło się od fletu

Pani Urszula śpiewała od najmłodszych lat. Edukację muzyczną rozpoczęła w wieku 11 lat w szkole muzycznej w Tymbarku. Grała na flecie. Później uczęszczała do Państwowego Liceum Muzycznego na Basztowej w Krakowie, gdzie instrumentem wiodącym był flet poprzeczny.

Pod koniec liceum zdecydowała, że grę na tym instrumencie zamieni na śpiew i po rocznej przerwie dostała się do Warszawy. Tutaj tak naprawdę jej kariera nabrała rozpędu, a uniwersyteccy wykładowcy od razu poznali się na jej talencie.

- W realizacji mojego marzenia od zawsze wspierali mnie moi rodzice, szczególnie mama, która również ma piękny głos. Za to wszystko dziękuję im bardzo - podkreśla Urszula Palka-Ranosz.

W trakcie studiów w Warszawie postanowiła wykorzystać talent, którym obdarzył ją Bóg. Występowała na koncertach prezentujących dokonania Wydziału Wokalnego. W 2008 roku wzięła udział we wspólnym projekcie warszawskich Akademii: Muzycznej, Teatralnej i Sztuk Pięknych, zatytułowanym Sceny z buntu żaków, który został wystawiony w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie w reżyserii Adama Biernackiego pod batutą Łukasza Borowicza. Współpracowała także z Mazowieckim Teatrem Muzycznym Operetka w Warszawie. Obecnie okazjonalnie współpracuje m.in. z Krakowską Orkiestrą Salonową, Limanowską Orkiestrą Kameralną i kompozytorem Sebastianem Szymańskim.

Nie śpiewała do poduszki

Urszula Palka-Ranosz oprócz tego, że jest dyrektorem GOK w Dobrej, prowadzi również chór Belcanto. Profesjonalną scenę i wykonywany śpiew poświęciła dla rodziny. Nie żałuje, bo jak mówi, wszystko jakoś da się pogodzić. Bo śpiewać można wszędzie. Nie tylko w pięknych i przestronnych operowych salach, ale także pod gołym niebem.

- Mój mąż i dzieci bardzo wspierają mnie w tym, co robię. Wiedzą, że śpiew jest nieodłączną częścią mojego życia i pasją, którą staram się realizować, kiedy tylko mam taką możliwość - podkreśla.

Choć dzieciom nigdy nie śpiewała klasycznych utworów do poduszki, tylko standardowe kołysanki, to ma nadzieję, że któreś z nich pójdzie w jej ślady.

- Na razie nie wykazują jakiegoś zainteresowania, ale mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że jedno z mojej piątki swój talent objawi - mówi z uśmiechem Urszula Palka-Ranosz.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska