Dolina Białego została zamknięta z uwagi na załamanie się pod ciężarem śniegu mostku w początkowym fragmencie szlaku. Nie da się obejść zniszczonej drewnianej przeprawy. Dlatego TPN uznał, że turyści tam nie powinni wchodzić.
Ci jednak ignorują informacje na początku szlaku. I idą dalej. Próbują pokonać załamany mostek. Niektórzy wykorzystują do tego drabinę aluminiową, którą pozostawili pracownicy parku, by ułatwić sobie pokonanie zniszczonego mostku.
Niektórzy się śmieją, że będąc w Dolinie Białego poczują się jak na Orlej Perci i będą mogli się chwalić, że wspinali się po drabinkach w Tatrach. Nawiązują tym samym do słynnej drabinki na Koziej Przełęczy. Przyrodnicy jednak odradzają wyprawy na zamknięty szlak. Pokonywanie zawalonego mostku może bowiem skończyć się źle.
Tatrzański Park Narodowy zamierza przeprawę naprawić. Czeka na dostarczenie materiałów. Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN, zapowiada, że pracownicy parku dokonają w najbliższym czasie przeglądu stanu technicznego takich mostków na innych szlakach.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
