Jak się czujesz po dwóch dniach Pucharu Świata w Wiśle?
Tak naprawdę czuję się bardzo dobrze. W niedzielę oddałem dwa dobre skoki, więc nie mogę narzekać. Jestem bardzo zadowolony, bo po tym konkursie tak naprawdę nie oczekiwałem niczego konkretnego, chciałem się cieszyć tym, co uda się uzyskać. Z tego, że stanąłem na podium, jestem bardzo szczęśliwy, nie spodziewałem się tak dobrego wyniku.
Jak zapowiada się twoja forma na Zakopane?
Myślę, że skocznia w Zakopanem jest bardzo dobra, przyznam, że bardzo ją lubię, w zeszłym roku bardzo dobrze mi się tam skakało. Razem ze sztabem sprawdziliśmy już pogodę, wszystko zapowiada się bardzo dobrze, zatem nie mogę się doczekać tych zawodów. Oczekiwania mam większe, niż po Wiśle.
Ostatnie tygodnie nie były bardzo udane, myślę tutaj przede wszystkim o Turnieju Czterech Skoczni.
Ostatnio zmieniłem buty, okazało się, że nie czuję się w nich komfortowo, szczególnie podczas najazdu. Miałem wręcz wrażenie, że zamiast skakać, właściwie spadałem ze skoczni. Można powiedzieć, że z tej perspektywy, nawet te słabsze wyniki, które osiągałem i tak były dobre.
Dzisiaj oczy wszystkich skierowane są na Kamila Stocha. Jak oceniasz jego formę?
Jest w fantastycznej formie! Co więcej, Kamil Stoch jest bardzo stabilnym skoczkiem, myślę, że ta jego wysoka forma może utrzymać się nawet do końca sezonu.
Wszyscy zastanawiają się także, jak ma się twój brat – Peter.
Został w domu żeby nabrać sił i zrelaksować się. W Zakopanem będzie na pewno.