- To będą wybory przełomowe. W nich chodzi o tak samo ważne sprawy jak w roku 1989. W tym roku zdecydujemy o przyszłości nie na miesiące, nawet nie na lata, a na dziesięciolecia - podkreślił Donald Tusk podczas przedwyborczego spotkania z mieszkańcami Krakowa.
W hali Wisły zgromadziło się ok. 3 tysiące osób. W swoim przemówieniu Donald Tusk głównie odniósł się do przedstawionych przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas weekendowej konwencji "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości" nowych propozycji, w tym m.in., by od nowego roku świadczenie wychowawcze "500 Plus" zostało zwiększone do 800 zł.
- Jarosławie, sprawdzam cię dzisiaj z obietnic, zobowiązań i haseł, jakie przedstawiłeś Polkom i Polakom kilkadziesiąt godzin temu - mówił Donald Tusk. - Nie trzeba być geniuszem matematycznym, żeby obliczyć, że inflacja, od momentu gdy 500 plus stało się częścią życia polskich rodzin z dziećmi, wzrosła tak, iż należałoby zrewaloryzować to świadczenie tak, by odpowiadało swoje wartości z czasu, gdy zostało wprowadzone- dodał.
Przewodniczący PO zaznaczył też: - To nie jest żaden podarek ze strony władzy. Te pieniądze pochodzą z podatków, nie z kieszeni Kaczyńskiego, z podatków ludzi, którzy pracują w Polsce. Nie pozwolę, aby Koalicja Obywatelska uczestniczyła w nierozumnej, nieodpowiedzialnej i ryzykownej z punktu widzenia Polski licytacji. Waloryzacja świadczenia "500+" do 800 zł mniej więcej odpowiada temu, co straciliście z powodu inflacji i drożyzny. Żeby zamknąć licytację w tej kwestii, proponuję i to jest to sprawdzam wobec Kaczyńskiego, żebyśmy przyjęli w głosowaniu jak najszybciej tę waloryzację "500+" i żebyśmy zrobili to przed wyborami. Prezesie, jeśli chcesz naprawdę pomóc polskim rodzinom, a nie uprawiać polityczną grę, to możemy to zrobić wspólnie w Sejmie tak, aby ta waloryzacja stała się faktem w Dniu Dziecka, 1 czerwca, a nie na Sylwestra 2024.
Szef Platformy zaproponował też, by równocześnie przegłosować kwotę wolną od podatku w wysokości 60 tys. zł rocznie. Wyliczył, że zwolnieni od podatku byliby zarabiający do 5 tys. zł brutto, a ci którzy mają większy dochód płacili odpowiednio niższy podatek.
- Pomyślmy o Polakach, którzy nie mają świadczenia na dzieci. To może być samotna matka, która ma dwójkę dzieci w wieku 18 lat i pracuje na kasie. Od kilku lat w Polsce władza mało myśli o ciężko pracujących Polkach i Polakach, którzy niewiele zarabiają - mówił Donald Tusk.
Przemawiał też drugi z liderów PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Również odnosił się do sytuacji finansów państwa. Zwracał uwagę, że Polska wciąż nie może korzystać z unijnych pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
- Te pieniądze wszystkie państwa Unii Europejskie poza Polską i Węgrami wykorzystują na odbudowę swojej gospodarki, inwestują po pandemii, inwestują w czasie inflacji, w momencie, kiedy mamy wojnę, a my tych pieniędzy jesteśmy pozbawieni. Część z tych pieniędzy to są pożyczki zaciągane na europejskich rynkach. Kto będzie je spłacał? Unia Europejska, więc my też. Krótko mówiąc, Jarosław Kaczyński wraz z premierem Mateuszem Morawieckim, chcą spłacać z naszych podatków pożyczki, które dziś są inwestowane w Niemczech. Jak można prowadzić tak proniemiecką politykę - mówił Rafał Trzaskowski.
Podczas spotkania liderów Platformy z krakowianami przed halą Wisły odbyła się pikieta antyaborcyjna.
- Pokazujemy zdjęcia, jak wyglądają ofiary aborcji, czyli zabite nienarodzone dzieci. Jesteśmy tu przede wszystkim z powodu wypowiedzi Donalda Tuska, który powiedział, że jeżeli dojdzie do władzy, to zalegalizuje aborcję - mówiła z Anna Trutowska z Fundacji Pro-Prawo do Życia.
Najtańszy urlop? Najlepiej pomiędzy majówką a wakacjami

- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Nowa Huta to nie tylko aleja Róż. Tajemnicze rejony dzielnicy dobre na wyprawę
- Budowa Północnej Obwodnicy Krakowa z drona. Widać asfalt, tunele, wiadukty. Sporo!
- Kraków lat 70. Matura pod portretem Gomułki i pierwsze w mieście przejście podziemne
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!