https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drewniane wiaty z Krakowa słynne w całej Polsce. "Orzeźwiające wyspy" miały uchronić przed falą upałów, a wywołały lawinę krytyki

Piotr Tymczak
Projekt  CoolCo’s wzbudził w Krakowie ogromne emocje.
Projekt CoolCo’s wzbudził w Krakowie ogromne emocje. Anna Kaczmarz
O Krakowie zrobiło się głośno z powodu postawienia nowych wiat, które mają dać schronienie przed słońcem. Zaprezentowanie nowego rozwiązania wywołało burzę w internecie, ruszyła fala krytyki i żartów. Mieszkańcy zaczęli upominać się o drzewa i zadaszone przystanki. Urzędnicy tłumaczą, że chcieli jedynie poprawić ofertę i wprowadzić dodatkowe rozwiązania dające trochę cienia. Przekonują, że projekt jest unijny i nie obciąża portfeli krakowskich podatników.

- Pół Polski znowu śmieje się z Krakowa. My też się trochę pośmialiśmy, ale teraz zupełnie serio. Otóż miasto przedstawiło innowacyjne ławeczki, które mają nam pomóc w przetrwaniu upałów. Dokładnie dwie, na 6 osób w milionowym mieście. Ludzie dostali szału. I bardzo dobrze. Dlaczego? Po pierwsze to znaczy, że przestajemy łykać takie zielone „innowacje” i domagamy się systemowych rozwiązań. Po drugie bardzo cieszy wytykanie hipokryzji. Ludzie, którzy przez lata wycinają i betonują wszystko jak leci, teraz chcą nas zadowolić protezą drzewa. Po trzecie smuci, że ktoś naprawdę pomyślał, iż to jest dobry pomysł zrobić taką wrzutkę w największe upały, i że ludzie się nabiorą na greenwashing w postaci dwóch ławek - skomentował miejski aktywista Maciej Fijak, od tej kadencji również radny Dzielnicy XIII Podgórze.

Przystanki powinny być zadaszone, drzewa trzeba chronić

W mediach społecznościowych głos zabrała także była wojewódzka konserwator zabytków Monika Bogdanowska: "Też Państwo mają wrażenie, że ktoś sobie z nas żarty robi? Nie, nie pytam o cenę, bo z pewnością jest ona kosmiczna. A może pamiętają państwo pierwsze takie stojaki z siedziskami i doniczkami ustawione pilotażowo kilka lat temu na ul. Krupniczej? Drzewa nie wszędzie można posadzić i nie wszędzie się one utrzymają. Przystanki powinny być zadaszone, po prostu, a miejsc do siedzenia powinno być na nich więcej. Tam, gdzie rosną duże drzewa, jest powierzchnia biologicznie czynna trzeba je chronić, jak najcenniejszy skarb".

Sprawa zrobiła się nawet polityczna, bowiem Piotr Bartosz z Konfederacji wysłał długą listę pytań, dotyczących projektu CoolCo’s w ramach którego w przestrzeni miejskiej pojawiły się nowe wiaty. Zapytał m.in. o koszty i okoliczności realizacji tego przedsięwzięcia.

- Krakowscy urzędnicy wycinają kolejne drzewa w mieście, a zamiast je sadzić wchodzą do pilotażowego programu i proponują to coś widoczne na zdjęciu - skomentował Piotr Bartosz.

Projekt za unijne pieniądze, Kraków udostępnił przestrzeń

Urzędnicy z Zarządu Transportu Publicznego odpowiedzieli, że Kraków wziął udział w projekcie o nazwie CoolCo’s (w całości finansowany ze środków Komisji Europejskiej), ponieważ nasze miasto do niego zaproszono.

- Cały czas chcemy podnosić jakość naszych usług, jesteśmy organizatorem transportu i jesteśmy otwarci na podejścia zarówno sprawdzone, jak i te zupełnie nowe - przekonują w ZTP.

Zaznaczają przy tym, że przed wprowadzeniem pilotażu, polegającego na ustawieniu tymczasowo dwóch modułów w przestrzeni publicznej dających cień nie są wymagane działania w postaci konsultacji społecznych.

- Budżet i koszt całkowicie pochodzi z projektu Komisji Europejskich, miasto Kraków jedynie udostępniło przestrzeń pod ten pilotaż. Nie kupowaliśmy tych modułów oraz nie płacimy za ich montaż oraz po zakończeniu pilotażu za ich demontaż. Nie prowadziliśmy przetargu ponieważ gotowy produkt w ramach pilotażu przyjechał do Krakowa - wyjaśniają w ZTP.

Chłodzące narożniki łagodzące skutki upałów w miastach

Przypomnijmy, że w ramach projektu CoolCo’s , na dwóch przystankach komunikacji miejskiej („Rondo Grunwaldzkie” i „Krowodrza Górka”), ustawiono dwie wiaty z dodatkowymi miejscami do siedzenia dla pasażerów. Siedziska są wyposażone w zadaszania, aby chroniły użytkowników komunikacji miejskiej przed słońcem. Miejsca do siedzenia będą uzupełnione dodatkowo o donice z roślinam.

CoolCo's to chłodzące narożniki i korytarze, rozwiązania na małą skalę, modułowe, mające na celu dostosowanie miast do skutków upałów. Konstrukcje wykonywane są z drewna, tkaniny i stali.

"Służą do przechowywania różnych roślin i kwiatów. Zostały zaprojektowane w celu zmniejszenia wpływu fal upałów na obszarach miejskich, w szczególności w gęsto zaludnionych dzielnicach o niskiej odporności na ciepło. Ich kształt i rozmiar można dostosować do strategicznych lokalizacji, na przykład chodników lub ścian, gdzie zapewniają orzeźwiające „wyspy” zieleni, chroniące mieszkańców przed upałem i poprawiające jakość powietrza" - czytamy w opisie projektu.

"Ponieważ moduły można dostosować do otoczenia, każda przestrzeń, nawet jeśli ma tylko kilka metrów kwadratowych, może potencjalnie zostać przekształcona w CoolCo. W ten sposób kompaktowe CoolCo działają jako szybka odpowiedź na pilne wyzwanie łagodzenia fali upałów w miastach" - dodają w opisie.

Fala upałów w Polsce. Będzie bardzo gorąco

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska