Podobne rozwiązania PiS wprowadził wcześniej na rynku usług pocztowych, co doprowadziło do wyeliminowania z części rynku – konkurencyjnych cenowo – firm prywatnych (i faktycznego upadku najważniejszej z nich, kontrolowanej przez krakowski InPost) oraz radykalnego wzrostu kosztów korespondencji urzędowej – bez poprawy jakości tej usługi, ani tym bardziej szybkości.
- Ingerencja w rynek usług cyfrowych jest o wiele groźniejsza, bo w obecnych czasach coraz większa część biznesów zależy od dostępności i kosztu usług telekomunikacyjnych
– komentuje Michał Akszak-Okińczyc, prezes Małopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan. Organizacja zamierza poruszyć ten problem podczas środowego posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Krakowie.
Wyjaśnia, że projektowane rozwiązanie zaburzy funkcjonowanie rynku. Konsekwencje mogą bardzo poważnie odczuć mikro, mali i średni przedsiębiorcy, ponieważ pogorszy się ich dostęp do usług telekomunikacyjnych i – jak uczy doświadczenie - zapewne wzrosną ich ceny. „Komercyjni operatorzy mogą nie być w stanie utrzymać oferty dla podmiotów gospodarczych i indywidualnych użytkowników na aktualnym poziomie, zwłaszcza na części obszarów o niższym poziomie rozwoju gospodarczego” – czytamy w stanowisku MZP Lewiatan.
Dlatego przedsiębiorcy apelują do Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego o zajęcie się tą sprawą „ o istotnym znaczeniu dla całej gospodarki oraz dialogu społecznego, a zwłaszcza dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw”.
Eksperci gospodarczy zwracają uwagę, że opublikowany w styczniu (a następnie dwukrotnie zmieniony w lutym i marcu) projekt ustawy o zmianie ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa oraz ustawy Prawo telekomunikacyjne zawiera nie tylko szereg niepokojących rozwiązań wpływających na prawidłowość funkcjonowania i konkurencyjność rodzimego rynku telekomunikacyjnego, ale i regulacje, które dotkną firmy telekomunikacyjne.
- Chodzi o zmiany nie mające bezpośredniego związku z obszarem cyberbezpieczeństwa. Mamy tu więc do czynienia z typową „wrzutką”. Modne stało się, by w projektach ustaw na jeden temat zapisywać rozwiązania zmieniające warunki funkcjonowania w całkiem innych, czasem niespodziewanych kwestiach – komentuje szef małopolskiego Lewiatana.
Co budzi największe kontrowersje:
- obok operatorów komercyjnych powstanie nowy telekomunikacyjny operator państwowy (nazwa ustawowa: operator sieci komunikacji strategicznej)
- nowy podmiot będzie dostarczał usługi z zakresu telekomunikacji oraz „inne usługi” (cyt. za projkt. ustawy) dla instytucji publicznych na potrzeby realizacji celów związanych m.in. z obronnością, bezpieczeństwem państwa (odbiorcami usług będą m.in. Sejm, Senat, Kancelaria Prezydenta, adm. rządowa, część urzędów obsługujących wojsko i policję); oznacza to faktyczne zamknięcie rynku B2B do sektora publicznego dla podmiotów komercyjnych – faktyczny monopol operatora strategicznego na tym rynku.
- nowy operator to jednoosobowa spółka Skarbu Państwa (wyznaczona bez konkursu), której mają być przyznane przez Prezesa UKE odpowiednie częstotliwości (za darmo) i która ma realizować usługi w oparciu o infrastrukturę udostępnioną przez funkcjonujących na rynku operatorów - odpłatnie.
- projekt niezgodnie z zasadami i prawem UE przyjmuje model arbitralnego przydziału częstotliwości – projekt wprowadza mechanizm przydziału częstotliwości niezgodny z podstawowymi zasadami przydziału pasma (transparentność, niedyskryminacja, konkurencyjność). Przy czym może to dotyczyć częstotliwości z każdego pasma, projekt nie precyzuje, nie ogranicza tego mechanizmu do konkretnego zakresu.
- przymus udostępniania infrastruktury na rynku konkurencyjnym - narzucenie bezwarunkowego obowiązku udostępniania (odpłatnego) komercyjnej infrastruktury wszystkich graczy rynkowych na rzecz operatora strategicznego.
- nowa wersja projektu ustawy znacząco ingeruje w funkcjonowanie rynku i potencjalnie może prowadzić do zaburzeń konkurencji. Niestety, ani projekt, ani jego uzasadnienie, nie zawiera rzetelnej analizy wpływu planowanych zmian na ew. zakłócenia funkcjonowania mechanizmów rynkowych w omawianym zakresie. Brak konkurencji może skutkować także paradoksalnie obniżeniem jakości, a więc również obniżeniem poziomu bezpieczeństwa w takiej sieci.
- Nowa wersja projektu (znacząco różna od pierwotnej) nie została poddana konsultacjom publicznym.
