Najwyższa Izba Kontroli tłumaczy: Szpital wojewódzki jest szpitalem publicznym utworzonym przez samorząd województwa (w przypadku samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej) lub przez niego kontrolowanym (w przypadku szpitala działającego w formie spółki).
Pod koniec I półrocza 2024 r. w całym kraju działało 170 szpitali wojewódzkich. W samym województwie małopolskim było to: 37 szpitali publicznych i 12 szpitali wojewódzkich.

NIK objął kontrolą 16 placówek w całym kraju. Pod lupę wzięto szpitale z: Warszawy, Suwałk, Włocławka, Starogardu Gdańskiego, Częstochowy, Kielc, Krakowa, Lublina, Zgierza, Elbląga, Branic, Konina, Rzeszowa, Szczecina, Jeleniej Góry i Międzyrzecza.
Co ustalono podczas kontroli?
Jak informuje NIK, w ramach kontroli zidentyfikowano główne zagrożenia w funkcjonowaniu szpitali wojewódzkich. Wśród nich znalazł się "brak klarownego podziału kompetencji pomiędzy szpitalami wojewódzkimi a powiatowymi oraz innymi uczestnikami systemu ochrony zdrowia. Status szpitala wojewódzkiego nie gwarantuje miejsca w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, czyli tzw. sieci szpitali".
Wskazano również, że "zadania kreatora systemu ochrony zdrowia zostały rozproszone pomiędzy wojewodów, NFZ oraz organy tworzące podmioty lecznicze (przede wszystkim jednostki samorządu terytorialnego i uczelnie medyczne). Tym samym brakuje jednego podmiotu odpowiedzialnego za cały system.
Dalej NIK wylicza bariery mające negatywny wpływ na funkcjonowanie szpitali wojewódzkich. Wskazano tu aż cztery obszary: udzielania świadczeń (np.zmiany zasad finansowania świadczeń realizowanych w ramach umów z NFZ w trakcie roku oraz częste zmiany regulacji prawnych i wytycznych dotyczących funkcjonowania podmiotów leczniczych, inwestycji infrastrukturalnych (brak środków finansowych na konieczne inwestycje w infrastrukturę techniczną, aparaturę medyczną, informatyzację oraz rozwój nowych technik diagnostycznych, a także rosnące koszty eksploatacji istniejących zasobów), zasobów kadrowych (np.narastająca presja płacowa pracowników medycznych, szczególnie lekarzy o deficytowych specjalizacjach: anestezjologia, geriatria, psychiatria, w tym szczególnie psychiatria dziecięca, endokrynologia, chirurgia, a także pielęgniarek, która wynika z niedoborów na rynku pracy)i ogólnej sytuacji makroekonomicznej (np. zwiększeniem wydatków związanych z usługami nabywanymi w ramach outsourcingu: wyżywienie, sprzątanie, pranie).

Kadra kierownica nie została wyłoniona w konkursach
- W trakcie kontroli ustalono, że w siedmiu szpitalach kadra kierownicza nie została wyłoniona w konkursach. Organizowano wprawdzie konkursy na wymienione stanowiska, ale ze względu na ich nierozstrzygnięcie powierzano obowiązki wybranym pracownikom. Dyrektorzy szpitali wyjaśniali, że zauważalna jest niechęć kandydatów do udziału w procedurze konkursowej.Ponadto wskazywano, że postępowania konkursowe są procesem czasochłonnym i problematycznym, a także generują znaczne koszty, nie przynosząc oczekiwanych rezultatów w postaci wyłonienia kandydatów - czytamy w raporcie NIK.
Brak odpowiedniej liczy pracowników
Wśród najważniejszych ustaleń kontroli NIK jest również mowa o tym, że w 10 szpitalach wojewódzkich nie spełniono norm zatrudnienia personelu lekarskiego i pielęgniarskiego. NIK wyjaśnia, że "zbyt niski poziom zatrudnienia dotyczył przeważnie pielęgniarek, co tłumaczono tym, że na rynku pracy po prostu brakuje przedstawicieli tej grupy zawodowej. W trzech szpitalach nie ustalono minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych, wbrew wymogom ustawy o działalności leczniczej".
- Kontrola weryfikacji norm czasu pracy i obsady dyżurów przez personel lekarski wykazała, że w dwóch szpitalach wojewódzkich wystąpiło ryzyko dla zdrowia zarówno pacjentów, jak i samych lekarzy. Udokumentowano bowiem pełnienie przez lekarzy zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych kilkudniowych, nieprzerwanych dyżurów, co nie zapewniało im właściwego odpoczynku, a co za tym idzie stwarzało ryzyko popełnienia przez nich błędu lub bezpośrednio mogło zagrażać ich zdrowiu - tłumaczy NIK.
Stwierdzone przez kontrolerów NIK nieprawidłowości w obszarze gospodarki majątkowo-finansowej dotyczyły w szczególności m.in.: niedoprecyzowania zasad ustalania wielkości rezerw na odszkodowania, opóźnienia w przedstawianiu radzie społecznej planu finansowego do zaopiniowania lub opieszałości i niskiej skuteczności działań windykacyjnych.
NIK przedstawia wnioski
Po przeprowadzonej kontroli Najwyższa Izba Kontroli wnioskuje do Ministra Zdrowia o:
podjęcie prac mających na celu zapewnienie koordynacji i optymalizacji wykorzystania bazy materialnej i kadrowej systemu opieki zdrowotnej;
dokonanie przeglądu i oceny obowiązujących procedur wyboru kadry zarządzającej w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej;
podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do określenia w przepisach ustawy o działalności leczniczej maksymalnego dopuszczalnego nieprzerwanego czasu pracy personelu lekarskiego zatrudnionego na podstawie umów cywilnoprawnych, w celu wyeliminowania przypadków nadmiernie długiego czasu udzielania świadczeń zdrowotnych (nieprzerwanie przez kilka dni) przez lekarzy.
