https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Drzewa na przystanki" w Krakowie. Stowarzyszenie złożyło petycję o posadzenia drzew w otoczeniu przystanków

Marcin Banasik
Zdaniem radnego drzewa zapewniłyby trochę cienia w ciepłe dni i sprawiłyby, że przyjemniej będzie w otoczeniu zieleni oczekiwać na przystanku
Zdaniem radnego drzewa zapewniłyby trochę cienia w ciepłe dni i sprawiłyby, że przyjemniej będzie w otoczeniu zieleni oczekiwać na przystanku Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków!
Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! składa petycję z postulatem posadzenia drzew w otoczeniu przystanków znajdujących się przy rondach Grunwaldzkim, Matecznego, Grzegórzeckim, Mogilskim oraz ul. Monte Cassino. Żeby nadać realny kształty naszej propozycji stworzyliśmy wizualizacje i wskazaliśmy konkretne miejsca, gdzie można by wykonać nasadzenia. Każda sugerowana przez nas lokalizacja nowych drzew jest bardzo popularnym punktem przesiadkowych i znajduje się pośrodku betonowej pustyni, która latem nagrzewa się do bardzo wysokich temperatur. W efekcie pasażerowie nie mają możliwości schronienia się w cieniu, a przeźroczyste wiaty przystanków działają jak szklarnie tylko potęgując promienie słoneczne - mówi Krzysztof Kwarciak, szef stowarzyszenia.

Potrzebna jest dobra wola miasta

Każde zaproponowane przez Stowarzyszenie miejsce do posadzenia drzew zostało dokładnie sprawdzone.

- Bardzo dużą uwagę zwracaliśmy, żeby ewentualne nasadzenia nie przeszkadzały pieszym w przemieszczeniu, nie ograniczały widoczności na drodze i nie kolidowały z instalacjami podziemnymi, co weryfikowaliśmy na podstawie danych z miejskiego systemu informacji przestrzennej. W naszym przekonaniu zwiększanie ilości zieleni w popularnych punktach przesiadkowych wymaga tylko dobrej woli ze strony władz miasta. Koszty przedsięwzięcia nie powinny być duże. Zresztą zdecydowanie lepiej wydać pieniądze na sadzenie drzew niż finansować mało potrzebne bajery jak ławki za ponad 100 tysięcy złotych - mówi Krzysztof Kwarciak.

Więcej drzew mniej spalin

Zdaniem radnego drzewa zapewniłyby trochę cienia w ciepłe dni i sprawiłyby, że przyjemniej będzie w otoczeniu zieleni oczekiwać na przystanku. Zwiększenie ilości roślin w pełnych betonu miejscach przyczyni się do obniżenia temperatur podczas upałów. . Drzewa mogłoby również trochę zmniejszyć ilość spalin jakie z okolicznych dróg docierają na przystanki, bo każda dodatkowa bariera ma wpływ na jakość powietrza. Podczas ulewnych opadów olbrzymia ilość wody jaka spływa z dużych krakowskich rond jest często problemem dla niezbyt wydolnego sytemu kanalizacji.

- Dlatego bardzo potrzebne jest zwiększenie retencji dzięki nowym obszarom zielni. Każdy dodatkowy metr powierzchni biologicznie czynnej przekłada się na bardzo wymierne zmniejszenie ilości deszczówki jaką musi odprowadzić kanalizacja. Dlatego sadzenie drzew i tworzenie terenów zielonych powinno być kluczowym elementem przygotować do zmian klimatycznych - dodaje Krzysztof Kwarciak.

"Drzewa na przystanki"

Szef Stowarzyszenia zauważa, że od dawna się mówi o potrzebie zwiększania ilości zieleni na przystankach. Postulat wydaje się logiczny i nie jest to jakieś wielkie odkrycie. Różne środowiska zgłaszały takie propozycje już wcześniej, a sprawa była przedmiotem wielu dyskusji.

- Nawet w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego któryś z mieszkańców zgłosił projekt ,,Drzewa na przystanki", który jednak nie uzyskał wystarczającego poparcia. Pomyśleliśmy jednak, że dzięki wskazaniu konkretnych miejsc i obrazowym wizualizacjom może uda się coś wskórać. Mamy nadzieję, że popularne punkty przesiadkowe wreszcie przejdą zieloną metamorfozę - podsumowuje radny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nAsz Kraków
„Na Placu Trzech Krzyży w Warszawie posadzono 24 duże drzewa - 16 lip holenderskich i osiem głogów Lavallego. Koszt jednego to prawie 14. tys. zł. Rośliny przyjechały do Warszawy aż z niemieckiego Hamburga, gdzie dorastały przez 35 lat.”
Z
Zbigniew Rusek
Byle "'z głową", a nie dla pokazówki. Często sadzą drzewa "na kupie" i potem - jak się rozrosną - to bedą same sobie podkradać sokii sole mineralne z ziemi.
W
Wujek dobra rada
Chcecie ulepszyć Kraków? To zniknijcie
E
Eleonora z Salwatora
Ronda co do zasady mają być całkowicie odsłonięte. Chodzi o bezpieczeństwo zarówno pieszych jak i samochodów czy środków transportu. Teraz wyobraźmy sobie sytuację, gdy przychodzi nagłe załamanie pogody z wichurą włącznie. Gałęzie się łamią, wiatr je roznosi wszędzie. Jedne opadną na drogę czy torowisko a inne uderzą w pieszych lub samochody. To jest tak poroniony pomysł, że tylko w skrajnie lewackim łbie mógł się narodzić. Mało się dzieje na Plantach?
E
Ehh
Drzewa, drzewom nie sa równe, a niektóre w takiej lokalizacji mogą nawet przysporzyć sporo problemow .
S
Stanowcze NIE!
A o sr*jący*h z gałęzi ptakach to już nie wypada wspomnieć ekooszołomie? Będziesz zwracać z własnej kieszeni paragony z pralni chemicznych? W domu sobie posadź te drzewa, co za prostak!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska