Potrzebna jest dobra wola miasta
Każde zaproponowane przez Stowarzyszenie miejsce do posadzenia drzew zostało dokładnie sprawdzone.
- Bardzo dużą uwagę zwracaliśmy, żeby ewentualne nasadzenia nie przeszkadzały pieszym w przemieszczeniu, nie ograniczały widoczności na drodze i nie kolidowały z instalacjami podziemnymi, co weryfikowaliśmy na podstawie danych z miejskiego systemu informacji przestrzennej. W naszym przekonaniu zwiększanie ilości zieleni w popularnych punktach przesiadkowych wymaga tylko dobrej woli ze strony władz miasta. Koszty przedsięwzięcia nie powinny być duże. Zresztą zdecydowanie lepiej wydać pieniądze na sadzenie drzew niż finansować mało potrzebne bajery jak ławki za ponad 100 tysięcy złotych - mówi Krzysztof Kwarciak.
Więcej drzew mniej spalin
Zdaniem radnego drzewa zapewniłyby trochę cienia w ciepłe dni i sprawiłyby, że przyjemniej będzie w otoczeniu zieleni oczekiwać na przystanku. Zwiększenie ilości roślin w pełnych betonu miejscach przyczyni się do obniżenia temperatur podczas upałów. . Drzewa mogłoby również trochę zmniejszyć ilość spalin jakie z okolicznych dróg docierają na przystanki, bo każda dodatkowa bariera ma wpływ na jakość powietrza. Podczas ulewnych opadów olbrzymia ilość wody jaka spływa z dużych krakowskich rond jest często problemem dla niezbyt wydolnego sytemu kanalizacji.
- Dlatego bardzo potrzebne jest zwiększenie retencji dzięki nowym obszarom zielni. Każdy dodatkowy metr powierzchni biologicznie czynnej przekłada się na bardzo wymierne zmniejszenie ilości deszczówki jaką musi odprowadzić kanalizacja. Dlatego sadzenie drzew i tworzenie terenów zielonych powinno być kluczowym elementem przygotować do zmian klimatycznych - dodaje Krzysztof Kwarciak.
"Drzewa na przystanki"
Szef Stowarzyszenia zauważa, że od dawna się mówi o potrzebie zwiększania ilości zieleni na przystankach. Postulat wydaje się logiczny i nie jest to jakieś wielkie odkrycie. Różne środowiska zgłaszały takie propozycje już wcześniej, a sprawa była przedmiotem wielu dyskusji.
- Nawet w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego któryś z mieszkańców zgłosił projekt ,,Drzewa na przystanki", który jednak nie uzyskał wystarczającego poparcia. Pomyśleliśmy jednak, że dzięki wskazaniu konkretnych miejsc i obrazowym wizualizacjom może uda się coś wskórać. Mamy nadzieję, że popularne punkty przesiadkowe wreszcie przejdą zieloną metamorfozę - podsumowuje radny.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Romantyczna Małopolska na rocznicę. W tych miejscach serce może zabić mocniej
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Atrakcyjne nowe kąpielisko pod Krakowem. Woda, molo, plaże ZDJĘCIA
- Miasta rozwodników w Małopolsce. Tu małżeństwa rozpadają się najczęściej
- Tak mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Oto dom słynnej pary seniorów
