FLESZ - Złodzieje nie próżnują. Uważaj na voice phishing!

13 lutego ubiegłego roku chuligani wtargnęli do garażu przy ul. Szpitalnej w Tarnowie. Zaatakowali przebywającego w pomieszczeniu mężczyznę. Bili pięściami po twarzy, głowie i kopali.
- Jeden z uczestników tej napaści miał przy sobie bliżej niezidentyfikowane narzędzie tnąco-kłujące i zadawał nim ciosy poszkodowanemu - dodaje sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Porachunku kiboli
Napadnięty miał rany kłute uda, klatki piersiowej, grzbietu, a także rany cięte szyi. Przez kilka tygodni powracał do sprawności.
W trakcie śledztwa ustalono, że pobicie miało związek z porachunkami pseudokibiców. Policja zatrzymała ostatecznie kilka osób, z których dwie prokuratura oskarżyła o pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
21 -letni Eryk K. i jego rówieśnik Mateusz S. są związani ze środowiskiem pseudokibiców Tarnovii.
- Pokrzywdzony jeszcze kilka miesięcy przez pobiciem był aktywnym członkiem ruchu kibicowskiego Unii Tarnów. W chwili zdarzenia twierdził jednak, że już do niego nie należy - mówi sędzia Kozioł.
Prawomocne wyroki
Sąd Rejonowy w Tarnowie skazał obu młodych mężczyzn na karę bezwzględnego więzienia. Eryk K., któremu udowodniono, że to on używał niebezpiecznego narzędzia, ma spędzić za kratkami 3 lata. Jego kompan spędzi w więzieniu 2 lata.
Od wyroku pierwszej instancji apelację złożył obrońca Eryka K. Sąd Okręgowy w Tarnowie w ostatnich dniach utrzymał jednak kary dla obu sprawców pobicia. Wyrok jest już prawomocny.