Małgorzata kontroluje każdy aspekt swojego życia. Mocno stąpa po ziemi, jest zdecydowana i świetnie zorganizowana. Wszystko poświęciła karierze. Młodsza siostra Łucja jest jej przeciwieństwem - spontaniczna, wiecznie poszukująca, czasem zagubiona. Spełnia się jako matka. Choć ich życiowe drogi często biegły w odmiennych kierunkach, dziś splatają się podczas najważniejszej podróży.
Małgorzata jest nieuleczalnie chora, a Łucja ma ją zawieźć do renomowanej kliniki w Szwajcarii. Każda z nich inaczej widzi cel tej podróży. Dla Małgorzaty ma to być ostatnia droga, chce odejść na własnych warunkach. Z kolei Łucja wierzy, że przekona siostrę do zmiany decyzji i podjęcia walki o życie. Przed nimi czas rozmów, kłótni, płaczu i śmiechu. Czy będą potrafiły znów być ze sobą tak blisko jak kiedyś? To będzie ich najważniejsze spotkanie. Czy okaże się także ostatecznym rozstaniem?
- Portretuję nieuleczalnie chorą Małgorzatę i jej siostrę Łucję. Wychowywały się bez ojca, bardzo się kochają. Tylko nie dostrzegają swoich uczuć. Ich miłość jest egoistyczna. Brakuje im nawet elementarnej empatii, dzięki której zdiagnozowałyby nawzajem własne niespełnienia i lęki. Dopiero podróż do Szwajcarii staje się w ich relacji przełomem - mówi reżyser.
Dwie główne role grają dwie znakomite polskie aktorki - Magdalena Cielecka i Marta Nieradkiewicz.
- „Lęk” to przede wszystkim portret dwóch kobiet, opowieść o różnych sposobach życia i niełatwych więziach. Siostrzeńska relacja kryje w sobie wiele niuansów. Młodsza kobieta dużo w życiu poświęciła rodzinie. Moja bohaterka jest starsza, spełnia się w pracy, ale nie ma partnera i dzieci. Ich wartości nieustannie się zderzają - tłumaczy Magdalena Cielecka.
- Bardzo ważne było dla mnie to, że kręciliśmy chronologicznie i naprawdę ruszyliśmy w podróż z Polski przez Niemcy do Szwajcarii. Jestem jedynaczką, nie mam żadnego doświadczenia w relacji z rodzeństwem. W trakcie zdjęć, w jakiś sposób odkrywałam, na czym może polegać taka więź. Było to dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem - dodaje Marta Nieradkiewicz.
„Lęk” jest trzecim filmem fabularnym nominowanego do Oscara Sławomira Fabickiego. Powstał w koprodukcji polsko-szwajcarsko-niemieckiej, zdjęcia zostały zrealizowane w Polsce, Niemczech i Szwajcarii, w malowniczym Lugano. Za kamerą stanął wielokrotny współpracownik Fabickiego, wielokrotnie nagradzany w Polsce i za granicą autor zdjęć, Bogumił Godfrejów, z którym Fabicki pracował zarówno do nominowanej do Oscara „Męskiej sprawie”, jak i nagrodzonym w Cannes „Z odzysku”. Autorką scenariusza jest Monika Sobień-Górska. Film „Lęk” jest jej pełnometrażowym debiutem scenariuszowym, a scenariusz otrzymał wyróżnienie na festiwalu OFF Camera w 2017 roku jako finalista konkursu SCRIPT PRO.
- Nie jestem typem reżysera, który wynosi na ołtarze „story telling”. W filmie interesuje mnie raczej „character telling”. Staram się z bliska przyglądać ludziom, tworzyć wielowymiarowe postacie. Interesuje mnie ich psychologia, motywacje, uczucia, emocje. W „Z odzysku” i „Miłości” bohaterowie byli postawieni pod ścianą i dokonywali ekstremalnych wyborów. I taki też jest „Lęk” - podsumowuje reżyser.
W Krakowie film można obejrzeć w kinach Agrafka, Kika, Mikro, Kijów, Pod Baranami, Multikino i Cinema City.
Czy Unia Europejska stanie się jednolitym państwem?

- Co pasażerowie komunikacji miejskiej robią źle? Przegląd najgorszych zachowań
- Fryzury dla kobiet po 40. i 50. Zobacz, jak się czesać, aby odjąć sobie lat!
- Oto najbardziej luksusowe ulice Krakowa. Tutaj mieszkania kosztują krocie!
- TOP 10 rzeczy, które musisz wiedzieć o Krakowie, przyjeżdżając tu na studia!