Dwie turystki w nocy zabłądziły na Zawracie w Tatrach. Weszły w eksponowany teren

Nocna akcja ratunkowa w Tatrach miała miejsce w nocy z 2 na 3 października. O swoich problemach turystki zaalarmowały ratowników o godz. 21.49. Na pomoc ruszyło im trzech ratowników. - Po opuszczeniu ich przy pomocy lin w bezpieczny teren, rozpoczęto sprowadzanie turystek do schroniska na Hali Gąsienicowej. Wyprawa zakończyła się o 6 rano – informuje pogotowie tatrzańskie.

Było to jedna z wielu interwencji w ostatnich dniach. Jak informuje TOPR, od 29 września pomocy ratowników potrzebowało 23 turystów.

- W większości były to urazy kończyn na skutek potknięć i poślizgnięć, a poszkodowanych transportowano samochodami do szpitala – mówią ratownicy.

Doszło jednak do kilku poważniejszych wypadków. 29 września ze szlaku poniżej Kondrackiej Przełęczy śmigłowcem ewakuowano turystkę, która po upadku doznała urazu głowy oraz kończyny dolnej i górnej. W godzinach wieczornych pomagano parze turystów, która w okolicy Głazistego Żlebu w Małej Łące zgubiła szlak i nie potrafiła samodzielnie go odnaleźć.

30 września w wypadku taternickim urazu barku doznał taternik, wspinający się na Grani Żabiej Lalki. Śmigłowcem przetransportowano go do zakopiańskiego szpitala. 3 października załoga śmigłowca ewakuowała turystę, który w Głazistym Żlebie upadł z wysokości i doznał urazu głowy. Pomocy potrzebowała również turystka, która w okolicy Przełęczy w Grzybowcu doznała urazu kończyny dolnej. 7 ratowników w noszach zniosło turystkę w dół, skąd samochodem przewieziono ją do szpitala.

- Na nadchodzący weekend w Tatry wkroczy ochłodzenie. Ponadto prognozowane są bardzo silne podmuchy wiatru. Apelujemy o rozsądek i umiejętny dobór celów górskich wycieczek. Warunki będą wymagające – ostrzegają ratownicy TOPR.