Drzwi do głównego holu dworca kolejowego w Oświęcimiu, gdzie znajdowały się poczekalnia i kasy biletowe, od kilku dni są zamknięte na cztery spusty. PKP zapowiada, że w tym roku stary dworzec zostanie wyburzony.
Nowa siedziba poczekalni znajdująca się tuż obok dawnego wejścia, choć znacznie mniejsza, nie odstrasza już pasażerów. W dobrych warunkach można poczekać na pociąg lub skorzystać z toalety. W pomieszczeniu dostępne są także rozkład jazdy, siedziska oraz automat do kawy. Kasa biletowa od poniedziałku do piątku czynna jest w godzinach 5.10 –18, natomiast w sobotę 6.20– 18 oraz niedzielę 6.20–19.50.
Zamknięcie dworca większości pasażerów specjalnie nie dziwi. Przypominają, że od lat nie był remontowany.
– Podczas opadów deszczu w samym środku budynku tworzyła się kałuża, dach przeciekał, nikt się tym nie zajmował – mówi Jacek Dziuba, były pracownik kolei, dodając, że sufit znajdował się już w fatalnym stanie. – Jego fragmenty w każdej chwili mogły spaść, mogło dojść do tragedii – uważa Jacek Dziuba. Podkreśla, że ogromnym problemem było także ogrzewanie całego obiektu.
Według Ludwika Golonki, który od wielu lat dojeżdża do pracy pociągiem, dworzec w tej chwili jest niechlubną wizytówką miasta. Przyznaje, że nowa poczekalnia może i jest lepsza od tego, co było, ale cały budynek dworcowy nadal przynosi wstyd miastu, szczególnie przed zagranicznymi turystami.
– Rozumiem, że to, co jest teraz, to rozwiązanie tymczasowe i PKP wreszcie zajmie się tym dworcem na serio – ma nadzieję Łukasz Pająk, inny mieszkaniec Oświęcimia.
Już wiadomo, że kolej nie będzie remontować starego dworca. Podtrzymują plany z ub. roku, o których „Gazeta Krakowska” informowała, tj. wyburzenia starego budynku dworcowego i postawienia na tym miejscu nowego, tyle że mniejszego.
– Rozpoczęliśmy już prace projektowe. Planujemy, że roboty rozpoczną się na przełomie 2016 i 2017 r. – zapowiada Aleksandra Dąbek z biura prasowego PKP SA. Inwestycja ma zakończyć się na przełomie 2017 i 2018 r. Obecna poczekalnia ma charakter tymczasowy. Na czas prac wyburzeniowych PKPpostawi kontener. A
Krótka historia dworca
A Dworzec kolejowy w Oświęcimiu powstał w ramach budowy linii kolejowej Czechowice – Trzebinia w 1856 r., stanowiącej odcinek tzw. Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda z Krakowa do Wiednia.
Składał się z trzech części. Dwie wyższe, boczne, stanowiły zaplecze stacyjne. W niższej części środkowej znajdowały się kasy, poczekalnia dla pasażerów, przechowalnia bagaży. Dworzec stanowił część ważnego węzła kolejowego. Linia Czechowice – Oświęcim – Trzebinia przebiegała przez teren ówczesnej Brzezinki. W 1864 r. uruchomiono odcinek Oświęcim – Mysłowice, który stanowił część tzw. linii pruskiej, prowadzącej przez Katowice do Wrocławia.
A W latach 1964–1965 oświęcimski dworzec został przebudowany wg projektu arch. Karola Fojcika, autora m.in. projektów dworców w Katowicach i Zabrzu.
Wyburzona została środkowa część, w miejscu której wybudowano przeszkloną halę. Boczne budynki zostały przebudowane. W lewym (patrząc od strony miasta) na piętrze powstała poczekalnia dla pasażerów, a pod nią m.in. restauracja i bar oraz zakład fryzjerski. W drugiej części znalazła się poczta oraz biura stacyjne.
