https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Bartosz Bielenia to wielka gwiazda. A jak radził sobie na początku kariery? Ze Starego Teatru na galę rozdania Oscarów [ZDJĘCIA] 17.01.

red.
"Edward II"Reż. Anna Augustynowicz
"Edward II"Reż. Anna Augustynowicz fot. Magda Hueckel
Bartosz Bielenia – artysta uznawany za jednego z najciekawszych współczesnych aktorów, gwiazda nominowanego do Oscara „Bożego Ciała” - pierwsze artystyczne kroki stawiał w Krakowie. W oczekiwaniu na werdykt Amerykańskiej Akademii Filmowej, przypominamy krakowskie wcielenia Bartosza Bieleni. Przejdź do galerii.

2019 rok był bez wątpienia najważniejszy w karierze Bieleni. Zagrał wspaniale Daniela w „Bożym ciele” Jana Komasy i od tej pory w jego życiu artystycznym wszystko się zmieniło – pisał w tegorocznym Rankingu Krakowskich Aktorów, Łukasz Maciejewski.

A to artystyczne życie zaczęło się właśnie w Krakowie. Choć Bielenia urodził się w Białymstoku (i tam zadebiutował na scenie), aktorskie wykształcenie zdobył w krakowskiej PWST. Do szkoły dostał się za pierwszym razem, a już dwa lata przed jej ukończeniem trafił do zespołu Narodowego Starego Teatru.

Na scenie przy ul. Jagiellońskiej zadebiutował u boku Jana Peszka w „Edwardzie II”. Później były role w „Królu Learze”, „Hamlecie”, „Płatonowie” i „Podopiecznych”. Jednak w pamięci krakowskich (i nie tylko) krytyków zapisała się przede wszystkim jego brawurowa kreacja w „Weselu”. Bielenia w adaptacji dramatu Stanisława Wyspiańskiego wcielił się w księdza, co niektórzy pół żartem wskazywali później jako doskonały „treninig” przed rolą w „Bożym Ciele”.

Jedną z ostatnich kreacji Bieleni w Starym Teatrze była rola w „Kopciuszku” w reżyserii Anny Smolar. Skradł nią serca dziecięcej i młodzieżowej publiczności, którą zachwycił wykonując na scenie widowiskowe, iluzjonistyczne sztuczki. W 2017 roku aktor przeniósł się do Nowego Teatru w Warszawie.

Pożegnanie ze sceną przy Jagiellońskiej nie oznaczało jednak pożegnania z Krakowem. W tej chwili Bartosza Bielenię można oglądać w „Długu” w reżyserii Jana Klaty, na deskach Teatru Nowego Proxima.

Osiedle Bieńczyce Nowe, 22.04.1966

Rozpoznajesz swoje osiedle? Tak wyglądał Kraków z wielkiej p...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sokular

GRATULACJE i życzę Oskara.

M
MalleusMaleficarum
16 stycznia, 12:35, Gość:

Cześć panowie, mam na imie Monika 25 lat. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu. Więcej moich zdjęć można zobaczyć na moim profilu : https://wyspakobiet.eu/monia25

Wygląda na to że szukasz mnie, jestem biedny, durny i br[orbaźliwe]. Już śmigam na tę stronkę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska