https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Elegancja, kawiarnie i palmy. Zobacz, jak wyglądały ulice i place Krakowa w 20-leciu międzywojennym ZDJĘCIA

Piotr Tymczak
Między pierwszą a drugą wojną światową Kraków był pięć razy mniejszym miastem niż obecnie. Na początku lat dwudziestych XX w. liczył niespełna 200 tys. mieszkańców. W połowie trzeciej dekady ubiegłego wieku ta liczba urosła do 242 tys. osób. Miasto się rozbudowywało, powstawały nowe drogi i budynki. Przejdź do GALERII, by zobaczyć jak wyglądały ulice Krakowa z tamtych czasów, jak mocno różniły się od tego, co możemy zobaczyć obecnie.

Kraków przed II wojną światową był głównie miastem kupieckim i inteligenckim. W tym czasie w mieście prężnie funkcjonowało już ponad 1500 lokali gastronomicznych. Co jak na tamte czasy było naprawdę imponującym wynikiem. W 1936 roku w mieście odbyły się pierwsze „Dni Krakowa”, pomyślane jako wielodniowy festyn, a mieszkańcy miasta i turyści mogli obserwować nawet pokazy sztucznych ogni.

Inaczej w tamtych czasach wyglądał Rynek Główny i Ratusz. Zupełnie inaczej można było się poczuć na Alejach Trzech Wieszczów czy ulicy Dietla, gdzie Planty były bardzo okazałe. A przed Pałacem Prasy przy ul. Wielopole rosły... palmy.

W dwudziestoleciu międzywojennym, tuż po odzyskaniu niepodległości, polskie władze centralne uznały wawelski zamek za gmach reprezentacyjny Rzeczypospolitej, oddany do użytku Naczelnika Państwa, a następnie dla Prezydenta RP – uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 1921 r., zespół urbanistyczny na Wawelu stał się jedną z oficjalnych Rezydencji Prezydenta Polski.

Jesienią 1923 r., w wyniku pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i konfliktów społecznych, doszło w Krakowie do demonstracji i krwawych starć ulicznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krak

Ludzie sobie normalnie żyli, chodzili, pracowali i przyszli nasi kochani sąsiedzi i wszystko zniszczyli. Szkoda słów.

L
Legwan

Jak to się mogło stać? Gdzie Urbancowa i Borejza ? Zabetonowali miasto! Jak z tym żyć? Gdzie byliście ?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska