Zmiany, w wyniku których Gorlickie znów mają dwie reprezentantki w Sejmie wynikają z zapisów konstytucyjnych. Mandatu poselskiego nie można bowiem łączyć z zasiadaniem w Radzie Polityki Pieniężnej, dlatego Wiesława Janczyka w Sejmie ma zastąpić osoba, która startowała w wyborach w 2019 r. z tej samej listy i uzyskała najwyższy kolejny wynik.
- Nie wahałam się ani chwili – mówiła Zielińska i zapewniała, że jeśli chodzi o jej poglądy, to w tej kwestii przez ostatnie lata nic się nie zmieniło i będzie zasiadać w klubie Prawa i Sprawiedliwości.
Posłanka rodem z Kobylanki w powiecie gorlickim w wyborach parlamentarnych w 2015 r. uzyskała mandat poselski, kandydując w okręgu nowosądeckim z pierwszego miejsca na liście Kukiz'15.
Gdy Paweł Kukiz zawarł porozumienie wyborcze z PSL, odeszła z klubu i szukała swojej szansy na reelekcję z listy Prawa i Sprawiedliwości. Równocześnie współtworzyła wtedy koło poselskie Unii Polityki Realnej.
W październikowym głosowaniu 2019 roku zajęła pierwsze niemandatowe miejsce na liście swojego komitetu z wynikiem 7999 głosów.
Elżbieta Zielińska do ław sejmowych wraca równocześnie z powrotem do pracy po urlopie macierzyńskim. Ma dwóch synów - jeden ma cztery lata, drugi rok.
