Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euroliga: Wisła Can-Pack zagra z USK Praga [ZDJĘCIA]

Łukasz Madej
Krakowianki po nerwowej grze pokonały Chorwatki
Krakowianki po nerwowej grze pokonały Chorwatki Jan Hubrich
Euroliga nabiera rozpędu. W środę wieczorem zmagania w grupie C na drugim miejscu zakończyły koszykarki Wisły Can-Pack Kraków. W generalnej klasyfikacji zajęły trzecią pozycję. To, z kim zmierzą się w kolejnej rundzie, jasne stało się godzinę po zakończeniu ich środowego spotkania.

Gwiazda z USA zagra w Wiśle Can Pack

Mistrzynie Polski zagrają się z USK Praga. - Na tym etapie rozgrywek tak naprawdę wszyscy rywale są trudni. Ważne, że pierwszy mecz rozegramy na swoim parkiecie - tłumaczył opiekun mistrzyń Polski, Jose Hernandez.

Hiszpan miał w środę o czym myśleć. Co prawda jego zespół ograł Gospić Croatia Osiguranje, ale krakowianki sprawdziły wytrzymałość serca swojego szkoleniowca. Wisła zaczęła świetnie. W pierwszej kwarcie wręcz zdeklasowała przeciwnika. Potem jednak "Biała Gwiazda" zdecydowanie zwolniła bieg. Niebywały przebieg miała ostatnia kwarta. W trzy minuty Chorwatki odrobiły straty i wyszły na prowadzenie 66:61. Wtedy czas wziął Hernandez, a po chwili prawdziwe show dała Ewelina Kobryn, która zdobyła siedem ostatnich punktów dla gospodyń.

W całym spotkaniu liderka Wisły zaliczyła double-double: zdobyła 23 punkty i 11 zbiórek. - Mecz nie decydował o ustawieniu w rankingu. To było spotkanie wyrównanej walki. Oba zespoły walczyły o zwycięstwo - opowiadał Hernandez. Hiszpan analizował nierówną grę swoich koszykarek. - Wisła znakomicie zagrała w pierwszej kwarcie. Przewaga w zbiórkach była bardzo duża po naszej stronie, ale niestety nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Musimy dużo ćwiczyć, żeby być znacznie twardszym zespołem w walce. Ważne, że po tym jak, mimo wysokiego naszej prowadzenia, rywal uzyskał przewagę, moja drużyna potrafiła się podnieść - mówił. Trener krakowianek pochwalił przeciwnika. - Pokazały się ze znakomitej strony, jeśli chodzi o wyrabianie pozycji rzutowych - stwierdził.

W słabym początku spotkania powody porażki widziały koszykarki z Chorwacji. - Zaczęliśmy bardzo źle. Popełnialiśmy dużo błędów, dlatego na początku przewaga gospodyń była taka duża. Potem poszło dużo lepiej, ale w końcówce zabrakło szczęścia. Gratulacje dla Wisły - powiedziała Iva Badanjak.

W podobnym tonie wypowiadały się krakowianki. - W pierwszej kwarcie zagrałyśmy bardzo dobrze. Później rywalki postawiły twardsze warunki. W ostatnich minutach zachowałyśmy więcej zimnej krwi i wygrałyśmy - opowiadała Magdalena Leciejewska. - Cieszę się z tego zwycięstwa. Tym bardziej, że to ostatni mecz w grupie. Było ważne, żeby przed własną publicznością pokazać się z dobrej strony - dodała.

Oficjalnie poinformowano, że uzgodniono z Jose Ignacio Hernandezem warunki jego dalszej pracy Wisłą w sezonie 2012/2013.

Wisła Can-Pack Kraków - Gospić Croatia Osiguranje 74:71 (26:10, 13:23, 20:17, 15:21)
Widzów: ok. 1000
Wisła Can-Pack: Kobryn 23, Powell 19, Bjelica 14, De Mondt 12, Pawlak 3, Dabovic 3, Czarnecka 0, Leciejewska 0, Ujhelyi 0. Trener: Jose Hernandez.
Croatia: Mandir 16, Vrsaljko 13, Ivezic 12, Jurcevic 8, Komplet 8, McBride 7, Badanjak 5, Pavetic 2, Keane 0. Trener: Stipe Bralić.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska