https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Felieton. Czego nie widzą prezydenckie media

Arkadiusz Maciejowski
Władze Krakowa i podlegli im urzędnicy wykorzystują swoje media, finansowane z miejskiej kasy, do wytykania błędów innym. Nie zauważając oczywiście swoich.

FLESZ - Polacy ofiarami oszustów

od 16 lat

Gdy po ostatnich intensywnych opadach deszczu zalanych zostało kilkadziesiąt posesji w Bieżanowie, na miejsce szybko wysłani zostali reporterzy magistrackiej telewizji krakow.pl. Trudno nie odnieść wrażenia, że cała akcja miała na celu przede wszystkim udowodnienie, iż za wielkie kłopoty mieszkańców tej części stolicy Małopolski odpowiada nie Urząd Miasta, a m.in. PKP. "Niewystarczająco drożny przepust pod torami kolejowymi to prawdopodobnie główna przyczyna zalania kilkudziesięciu posesji" - dowiadujemy się z przygotowanego materiału. Nie znajdziemy w nim jednak odpowiedzi PKP czy Wód Polskich na stawiane zarzuty, co powinno być standardem w przypadku takich publikacji.

Kilkadziesiąt domów w Bieżanowie pod wodą. Winny niedrożny p...

Główny problem jednak w tym, że przedstawiciele miejskich instytucji, tak ochoczą wyliczający potencjalne błędy innych, ze swoich - w magistrackim materiale - już się nie tłumaczą. A ewidentnie sami nie radzą sobie ze skutkami potężnych ulew przetaczających się przez Małopolskę, przez co cierpią mieszkańcy wielu rejonów miasta.

Ulice regularnie zmieniające się po opadach deszczu w rwące potoki, zalane ronda i wielkie jeziora pod wiaduktami, w których utykają auta - taki obraz coraz częściej widoczny jest w zabetonowanym Krakowie. I nie tylko w Bieżanowie! Zamiast skutecznych działań, pracownicy podlegli prezydentowi Majchrowskiemu powtarzają tylko regularnie formułki m.in., że "nie ma możliwości jednocześnie być przy wszystkich 27 000 kratek ściekowych", które się zatykają. Krakowskie "nie da się" w czystej postaci, które stało się już legendarne.

Niedawno wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig zupełnie bezpodstawnie zarzucał nam nierzetelność (przy okazji tekstu o problemach w budowie tramwaju do Górki Narodowej). Polecamy więc przyglądnąć się najpierw "swoim mediom".

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mn
Powiem tak nie tankuje na Olrenie nie chce wspierać pisowskich gadzinówek!
b
bogobojne jojo !
Problem jest niestety większy, a dzieją się znacznie szersze patologie. Funkcjonujący w charakterze sołtysa, majchroni, przeszedł już w fazę upadku, że nie tylko biedakowi pasuje mu własna telewizja od robienia głupiej propagandy (wzorem upadłej bandy pisiów, z którą kolaboruje i przez którą jest chroniony), oczywiście na koszt podatników. Niestety, próbuje także szczuć na krytykujących go ludzi swoich wsionów, poupychanych w spółkach miejskich. Bardzo nieciekawa banda wieśniaków, pasożytująca na lokalnej społeczności. Tak będzie tylko do pierwszego większego trafienia, a później wszystko posypie się jak domek z kart. Poziom tej patologii będzie ciągle narastał, wraz z coraz to kolejnymi spapranymi sprawami istotnymi dla miasta.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska