Felieton redaktora naczelnego. Płaci nam prezydent Kazachstanu

wygladasz obrzydliwie gosciu pewnie masz klopoty z kobietami to teraz sypiasz z igrzyskami

Po 3 - słowa ironia i tak nie zrozumiesz. Reasumując (kolejne trudne słowo): REDAKTOROWI PŁACI NARSUŁTAN NAZARBAJEW !! Jeśli nadal nie widzisz, wybierz się do okulisty. A jak już wspomniałem, ironii i tak nie zrozumiesz "wybytny znaFco"...

Czyżby skomentować tekst naczelnego GK raczył sam pan Korwin Mikke? Taki sam bulgot...

Kiedy ekipa rządząca zacznie obiektywnie mówić o zagrożeniach, kosztach i stratach, wtedy gazeta powinna obiektywnie zacząć mówić o pozytywach. Aktualnie propagandy pro-olimpijskiej mamy aż zanadto. Zamiast powtarzać po politykach ślepo, gazeta mówi to, co przemilczeli i prostuje to, co nakłamali.

Zapewne jeśli usłyszymy błędną, fałszywą krytykę igrzysk, Gazeta Krakowska to sprostuje. Jeśli usłyszymy.

45mld złotych zamiast 30mld PLN do 2030 roku - nie ma żadnych gwarancji rządowych, że będą jakiekolwiek pieniądze. To pobożne życzenia organizatorów ZIO

Kraków pokrywa tylko 4,5% kosztów organizacji IO - znów pobożne życzenia. Wszystko, czego nie dostaniemy musimy pokryć my. Igrzyska zawsze kosztowały więcej, średnio o 70%. Czyli średnio 74,5% kosztów na nas.

Na IO nie cierpią ani szkoły ani żłobki! - mniej w budżecie centralnym - mniej na szkoły i żłobki. Czy może podwyżka podatków, żeby dziurę załatać?

Pieniądze związane z organizacją IO wydawane nie są ani na Marsie, ani w Lozannie - na razie wędrują do szwajcarskiej firmy. Potem pójdą do zagranicznych firm z koncesjami na strefy kibica, do zagranicznych firm budujących tory bobslejowe i systemy naśnieżania - przecież rodzimych firm tym zajmujących się nie mamy! - pieniądze w większości wywędrują z Polski.

Dajemy się skłócić mediom centralnym - Na razie skłóceni są obywatele z władzami. Obywatele są dość jednomyślni, to władzom nie podoba się sprzeciw dla ich skoku na kasę. Czy w imię zgody mamy się dać okradać?

Wcześniejsze dokończenie obwodnic - tak, jak dokończono dworzec główny na Euro? Kiełbasa wyborcza, obietnice bez pokrycia.

Budowa WSZYSTKICH obiektów na IO jest tańsza o 0,5mld złotych od samego Stadionu Narodowego - Przy założeniu, że ich koszt został wyliczony prawidłowo. Dość bzdurnym założeniu.

To nie jest droga impreza! - śmiechu warty wyskok.

W Vancouver po IO wzrosła liczba osób deklarujących regularne uprawianie sportu aż o 30% - jak długo po igrzyskach? Czy to stały wzrost czy słomiany zapał?

Igrzyska mają kosztować 5,6 miliarda złotych. Kraków ma zapłacić 300 milionów. W Kraków ma być zainwestowana lwia część całej sumy. I to właśnie Kraków ma decydować o przyszłości olimpijskich starań. - jeśli Kraków już po fakcie wyląduje z mniej niż miliardem wydatków to zjem swoje buty. Wiemy dobrze jak urzędnicy okłamywali MKOL we wniosku, pisząc bzdury o istniejącej infrastrukturze. Tak samo okłamują nas kwotami.

Niespotykana jedność polityczna wokół projektu. - pozwól że zaśmieję się w twarz. Jedność to jest wśród mieszkańców przeciwnych ZIO.

"Efekt Barceloński" - popatrzmy na Lillehammer, Ateny czy Sarajewo.

Niecały 1% budżetu miasta przez 7 lat wystarczy do zorganizowania IO - znów w oparciu o fałszywe wyliczenia.

Drugi pas w Balicach - W Balicach wąskim gardłem były łączniki. Aktualnie nie ma potrzeby budowy drugiego pasa, i jeśli nie przytrafi się nam coś w stylu igrzysk, taka potrzeba nie zaistnieje.

Ogromny bonus do wartość marki miasta regionu i kraju. - Albo, co bardziej prawdopodobne, ogromny wstyd.

Miejsca pracy po IO naprawdę zostają! - i podane wyniki po MŚ w piłce nożnej. A może by tak podać dane dla igrzysk? Pekin? Moskwa?

Igrzyska Paraolimpijskie okazją do przełamania barier - gdziekolwiek, niekoniecznie tu.

Wycofanie się na tym etapie jest jak ucieczka z teatru z biletem w ręku - Nie wydano jeszcze pierwszego miliarda. Ostatni dzwonek. Poza tym to kupon loterii, a nie bilet.

Niespodziewana szansa na zwycięstwo - no, jeśli Oslo się wycofa to może... na razie tylko jedna partia tam się sprzeciwia, i w przeciwieństwie do Krakowa mają ogromne poparcie obywateli.

Oryginalna transgraniczna oferta - wyprowadźmy więcej turystów z Polski na Słowację, tam Tatry są atrakcyjniejsze.

2500 mieszkań komunalnych dla Krakowian po IO - tu mi czołg jedzie. Będzie tak, jak w Vancouver, gdzie dla pokrycia długów po igrzyskach mieszkania sprzedano za psie pieniądze prywatnemu developerowi.

Wioska nie w parku, ale obok parku! - Wiem, ile tam jest miejsca. I jest to jeszcze jeden z szybko znikających terenów zielonych. W Krakowie dość jest nowych osiedli, a tu następny teren zielony będzie karczowany i zabudowany.

Polsko-słowacka turystyczna marka - tak, jak Polacy wyjeżdżają na narty do Austrii. W Polsce po prostu nie ma dobrych warunków ani terenowych ani pogodowych, a ceny w miejscowościach turystycznych są wyższe niż na Zachodzie. ZIO cen nie obn

To, że Gazeta Krakowska jest krytykowana przez świnie przy korycie to akurat dobrze świadczy o tej gazecie.

Czlowieku czy ty tego nie możesz pojac ze czytelnicy wymagaja zeby artykuly byly obiektywne, igrzyska to pewne zagrozenia ,ale tez korzysci a ty ciagle jednostronne ujadanie. Gazeta to nie twoj prywatny biznes a to co teraz prezentuje to poziom trybuny ludu

Odwalacie kawał dobrej roboty - stojąc frontem do tej propagandy serwowanej przez Urząd Miasta i bandę komitetu ZIO, którzy za nasze ciężko zarobione i odebrane w podatkach pieniądze bawią się w ten cały cyrk.

Nie ma się co przejmować oskarżeniami, przecież tym oskarżającym "tez ktoś płaci" :) - pewnie lobby (wujkowie, bracia, zięciowie, itd) starające się "zarobić" na inwestycjach olimpijskich - może mieli już wygrane przetargi :)

nie zna granic.